Przez Shelley Young
Wszyscy słyszeliście, że miłość do siebie jest dla was bardzo ważnym aspektem aby iść naprzód. Chcielibyśmy wyjaśnić dlaczego tak jest.
Miłowanie innych bez równoczesnego miłowania siebie, jest modelem niekompletnym i niezrównoważonym. Opiera się na paradygmacie służby męczeńskiej, który jest starą strukturą, ponad którą obecnie ewoluujecie. Decyduje się na wykluczenie z miłości i wsparcia, na które zawsze zasługiwaliście.
Aby w pełni przejść do tego kim jesteście, a równowaga i autentyczność z tego wynikająca wymaga włączenia, a to oznacza, że stajecie się równie ważni jak wszyscy inni.
Odrzucając sobie własnej miłości i troski, głośno energetycznie odmawiacie przyjęcia miłości, na którą zasługujecie. W rzeczywistości praktykujecie separację. Nie możecie być w pełni miłością i jednocześnie zaprzeczać miłości.
Co więcej, poprzez bycie miłością do siebie możecie uspokoić wszelkie lęki, które szukają waszej opieki i otuchy, co stworzy przestrzeń do uzdrowienia, zgodności i znacznie większej łatwości w poruszaniu się naprzód.
Bądźcie więc miłością, Drodzy, ale pamiętajcie abyście również objęli siebie swoją miłością. Będąc gotowym dawać i otrzymywać miłość, zarówno od siebie jak i od innych, otworzycie drzwi do doświadczania o wiele większej miłości w swoim życiu niż kiedykolwiek wcześniej, co może prowadzić tylko do o wiele bardziej satysfakcjonującego wyrażenia życia. Spowoduje to przejście do radosnej, wspieranej służby, zbudowanej na bezpiecznych i solidnych podstawach integracji i umocnienia wszystkich. ~ Archanioł Gabriel przez Shelley Young
Źródło: https://trinityesoterics.com/2020/03/26/daily-message-thursday-march-26-2020/