Wielu z was służyło przez wiele lat. Utrzymywaliście przestrzeń dla innych i swojej planety. Aktywnie opiekowaliście się tak wieloma wokół siebie. Byliście oddani swojej misji i wykonywaliście ciężkie prace, często czując się źle zrozumiani i niewspierani.
Możecie myśleć o pierwszej fazie jako bardzo długiej fazie dawania. Wielu z was będzie zmieniać to jak wygląda wasza służba, teraz gdy jest kolejna fala ludzi, którzy są przebudzeni i podekscytowani aby wkroczyć do waszych starych ról. Może to być trudne dla wielu z was, ponieważ identyfikowaliście się poprzez swoją służbę, ale ta zmiana jest konieczna. Największym wyzwaniem dla wielu z was będzie nauka przyjmowania i pojednanie się z myślą, że wasze bycie jest więcej niż wystarczające.
Kiedy zawsze dajecie, jest to jak staranie się rozwijać tylko z wydechem. Możecie myśleć o wydechu jako męskiej energii. Byliście przywódcami i drogowskazami w jakikolwiek sposób służyło to waszym indywidualnym ścieżkom Duszy. Ale po tylu latach poświęcenia nadszedł czas aby przekazać pałeczkę i być gotowym na przyjmowanie. Przyjmowanie to kobieca energia. Czy już czas dla was abyście wzięli wielki wdech?
Nadal będziecie honorować swoją służbę, ale dla wielu z was będzie to bardziej przeistoczenie się w bycie niż robienie. Będziecie odkładać ciężar paradygmatu męczeńskiej służby i przejdziecie do bardziej radosnej, wspieranej służby. Będziecie działać z przestrzeni sprawiedliwości dla wszystkich zaangażowanych, w tym siebie. Będziecie wdychać i wydychać, co jest ostatecznym wyrazem zrównoważonego przepływu. Pozwólcie aby wasza służba zmieniała się i rozwijała w jakikolwiek sposób honoruje to was i waszą Duszę, Drodzy, ponieważ to wszystko jest częścią pięknej podróży. ~ Archanioł Gabriel przez Shelley Young