Mogą być chwile w waszym życiu kiedy wiecie, że coś jest dla was dobre, ale mimo to doświadczacie oporu przed pójściem w tym kierunku. To zupełnie normalne. Oznacza to po prostu, że istnieje nieuzdrowiona część was, która potrzebuje waszej miłości i uwagi zanim będzie gotowa współpracować z ruchem w tym kierunku.
Więc zamiast naciskać na opór, zaciekawcie się tym. Co was powstrzymuje przed pójściem do przodu? Czy wasze wewnętrzne dziecko lub ego boi się, że zostanie pozostawione z tyłu? Jest to integralna część waszego zespołu i może po prostu trzeba zapewnić je o tym fakcie. Czy boicie się doświadczyć swojego następnego najwyższego wyrazu jaźni? Wasza ekspansja zawsze przynosi więcej komfortu i satysfakcji, nie mniej.
Czy to strach przed nieznanym? Zawsze czeka na was wiele wspaniałych rzeczy do odkrycia w sferze potencjału, która jest po prostu ponad tym co możecie zobaczyć. Czy to strach przed sukcesem i/lub strach przed porażką? Wartość nie jest w wyniku, jest w doświadczeniu. Czy to strach przed zmianą? Jeśli są obszary waszego życia, które nie są satysfakcjonujące, to tylko dzięki zmianom możecie znaleźć rozwiązania i lepsze dopasowania.
Moi drodzy, przepływ zawsze zabierze Was w lepsze miejsce, sztuką jest zachęcenie wszystkich części Was do współpracy i dobrowolnego poruszania się razem z wami, a zdecydowana większość razy cokolwiek próbuje was powstrzymać, po prostu szuka waszego uznania, obecności i zapewnienia.
Zamiast próbować walczyć z oporem do upadłego, dlaczego po prostu nie poprowadzić go naprzód z miłością i współczuciem? Jeśli macie świadomość, że wasz opór powstrzymuje was przed rozszerzaniem się na nowe, bardziej umocnione sposoby, jesteście bardziej niż gotowi aby być swoim własnym miłującym pasterzem, przewodnikiem i rodzicem oraz podążać za latarnią swojej duszy. ~ Archanioł Gabriel przez Shelley Young