Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Taygetan i Swaruńczycy nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 25 kwietnia 2020
Federacja
Swaruu: nie ma płynnego sposobu aby ci to powiedzieć, więc zacznę od krótkiego wprowadzenia od Kaal’el. Mamy dla ciebie dobrą i złą wiadomość. Dobra wiadomość jest taka, że Federacja lub konglomerat „pozytywnych” ras wysłała pomoc na Ziemię. Zła wiadomość jest taka, że ty jesteś tą pomocą. Może kiepski żart. Ale to nie może być bardziej istotne dzisiaj.
Wiesz, że struktura społeczna Ziemi polega na tym, że ludzie są na dole piramidy. Potem klasy społeczne, politycy, duchowni, tajne stowarzyszenia, Iluminaci. Nad Iluminatami są ci, których wielu nazywa „kontrolerami.” Czym oni są? Sojusze reptylian … Sojusze z innymi rasami regresywnymi. Archonci i pasożytnicze istoty 4W. Już dyskutowaliśmy, że jest to ludzka manifestacja. W tym momencie oddaję głos Alenym.
Alenym: Ok. To bardzo bolesne. Dowiedziałam się 4 dni temu. I byłam bardzo zdenerwowana.
Anéeka: My wszyscy
Alenym: tak wszyscy. I to jest ogłoszenie. Lub oświadczenie. Albo oskarżenie. Nie chcę, żeby to było lekko powiedziane. To sprawa krytyczna. To bardzo smutne. I jest to prawdopodobnie jeden z, jeśli nie najważniejszy temat, który podałaś. Zgodnie z oczekiwaniami, będą kontrowersje. Ale prawda jest prawdą i odmawiamy gry. Chcę, żebyś zadała nam pytania w formie rozmowy.
Teraz wiemy kim są kontrolerzy. „Niewidzialni właściciele Ziemi”, jak mądrze powiedział Salvador Freixedo. Chodzi o samą Federację. To zawsze byli oni. Nie, żeby Federacja była infiltrowana. To oni. I to jest Federacja, która obejmuje wszystkie rasy Federacji, w tym Taygetę. Chodzi o to, że agendy przychodzą i odchodzą, i ludzie też. A my na tym statku się na to nie zgadzamy. Inne rasy również właśnie sobie uświadomiły i zdecydowały się wycofać. Koty, Urmah, odeszły kilka dni temu. Enganie również odchodzą.
Nie powiedzieli nam sami, Federacja, oczywiście. Nigdy nam niczego nie wyjaśniają. Przyjechałam z moim zespołem w sobotę do rady, jak w każdą sobotę z nimi, i powiedzieli mi, że została odwołana. Co było kłamstwem. Nie chcieli nas tam. Ruhr z Urmy przybył i powiedzieli mu to samo. Że jego obecność „nie jest już potrzebna.”
Nai’Shara: Taygeta już była dla nich bardzo „niewygodna”.
Alenym: zgadza się. Dlatego od początku przeszkadzali Swaruu.
Nai’Shara: dlatego zostaliśmy nazwani skandalicznymi.
Alenym: dlatego ograniczają nas do klawiatury. Nie dają nam ani nie dadzą nam dźwięku, a tym bardziej wideo. To oni stoją za wszystkim co dzieje się na Ziemi. Wszystkie kawałki układają się na miejscu, jak tylko zobaczysz je razem stąd.
Gosia: Wow. Dziękuję. Ok. Moje pytanie brzmi: skąd masz 100% pewności?
Alenym: dodaję wszystko. Plus to co Swaruu wyjaśni szczegółowo. Potwierdza to jej obecność tutaj, która, jak mówią, już widziała film. W ostatnią niedzielę nie wiedziałam o tym. Tak niedawno.
Gosia: a inne rasy, o których się ostatnio dowiedzieli?
Alenym: Tylko Enganie i Urmah. Inne rasy wiedzą o tym i uczestniczą otwarcie. Jak Alfratanie, którzy powinni być bardziej empatyczni wobec swoich ludzkich krewnych.
Nai’Shara: pamiętaj, jak pułapki, oszustwa i pozory są traktowane na Ziemi, cóż, dokładnie tak działa Federacja.
Alenym: nie jest tak, że nie jest to znane przez jedną lub inne rasy. Wiedzą o tym i uczestniczą. Dzieje się tak, że my, Ruhr i Enganie ogólnie, chociaż są częścią tego, tego samego, fizycznie ludzie tutaj, nie zgadzamy się z powodu naszej osobistej etyki. Z tego powodu ujawniam i oskarżam Federację o to nadużycie, bez względu na to jak ważne mogą być ich powody.
Robert: Tak. To takie smutne. Dlaczego interesują się ludzkością, co sprawia, że nas tu trzymają?
Nai’Shara: tak, to było dla nas bardzo bolesne.
Swaruu: zawsze tak było. To narodziny nowej rasy międzygwiezdnej. Są kierowani jak dzieci przez „pozytywne” rasy Federacji. Ale praca musi być wykonywana przez ludzi. Jest to galaktyczna Szkoła, aby nauczyć się być nową rasą, która aktywnie uczestniczy z innymi starszymi i międzygwiezdnymi rasami.
Negatywność, Reptylianie, Maitre, uprowadzenia, wojny atomowe, milionerzy maniacy ze strzykawkami, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Archonci, Królowa Reptylian, skorumpowani politycy, choroby, głód, zmiany klimatu , globalne i lokalne wojny, pandemie i huragany, trzęsienia ziemi i tsunami. Wszystko jest dziełem ludzkiego umysłu, który próbuje zrozumieć siebie i kontrolować swoją ogromną moc manifestacji. Federacja międzygwiezdnych ras nie może powitać nowych, niedoświadczonych ras, które manifestują koszmary dla siebie. Więc ogranicza ich na Ziemi do Ziemi.
Jak już wiecie, to Federacja narzuciła Pas Van Allena, pas eteryczny. Dopóki ludzie nie nauczą się rozwiązywać różnic między sobą. Dopóki nie dojrzeją jako rasa lub gatunek, ponieważ dzisiaj rasa ludzka nie jest uważana za rasę. Pozwalają im się nawzajem niszczyć w ramach nauki. W ramach szkoły. Ale do pewnego stopnia, dlatego wojna nuklearna nigdy się nie wydarzy, ponieważ Federacja na to nie pozwala. Tylko dlatego, że zakończyłoby to szkołę. Ale pozwalają na wojny światowe, ponieważ to właśnie ludzie manifestują dla siebie. Zasady wolnej woli Federacji. Bo to jedyny sposób, żeby się nauczyli. Z trudnościami i silnymi wyzwaniami. Aby uzyskać kontrast i koncentrację manifestacji. Nauczyć się kontrolować swoje moce.
Oni nie zostawiają ludzi w spokoju, oni zawsze wysyłali przewodników. Tak jak ty dzisiaj. Jesteście przewodnikami innych przewodników. Jesteśmy twoi. Jestem przewodnikiem Tajgetan. A inne istoty prowadzą mnie. Zawsze tak było. Przez miliony lat. Tak rodzą się rasy międzygwiezdne. Wszyscy przeszli ciężkie i bolesne próby wielkiego cierpienia. Nie ma tu nic nowego. Tylko dla tych, którzy nie byli tego świadomi.
Federacja nie jest „zła” ani „dobra”. Po prostu jest.
Kto to robi, aranżuje to? Rasy, które wszyscy znacie. Syrianie, Plejadianie, Arkturianie, Andromedanie …. lista jest długa. Tutaj nie ma zła jako takiego, to jest ludzkie odbicie. Jak wiecie, nawet Alpha Drakoni są tutaj i są Federacją. Czekali na swoją kolej. Nadeszła i są teraz bardzo aktywni. Ale wszystko naprawdę negatywne, wyzysk, niewolnictwo, Ludzie na farmach do spożycia mięsa dla reptylian, pedofilia, satanizm, rytuały, ofiary … Wszystko jest przejawem ludzkiego umysłu.
Prawdą jest, że istnieje tu dwoistość i regresywne rasy, ale nie tak jak to jest opisane na Ziemi. To jest stworzenie i interpretacja człowieka. Ma to swój wpływ na inne rasy, to prawda. Ale szybko się rozpuszcza.
Gosia: Dzięki. Myślę. Trochę się pogubiłem.
Alenym: gdy się na to uważnie przyjrzy, wszystko pasuje. „Korporacja” to oni. Sama Federacja. A nasza opinia nie ma dla nich znaczenia. Mają tyle władzy, że ich to nie obchodzi. Ma to kolosalne proporcje. Jesteśmy tylko kilkoma idealistycznymi dziewczynami. Nie zwracają już na nas uwagi.
Gosia: mam pytania. Zacznę od tego. Swaruu powiedziałaś: „Federacja międzygwiezdnych ras nie może powitać nowej niedoświadczonej rasy, która manifestuje koszmary dla siebie.” Ale to nie Federacja manipuluje ludźmi? Więc o jakim pozwoleniu mówimy, jeśli to oni, jak twierdzisz, stoją za wszystkim? Alenym oskarżyła ich wyżej o nadużycia. Ludzie nigdy nie byli ludźmi. Byli Lirianami.
Swaruu: manipulują nimi jak nauczyciel manipuluje swoimi uczniami. I tak, ludzie są pochodzenia ET, ale nie w umyśle. Są dla nich niedoświadczonymi młodymi duszami. Nie budzą się, ponieważ ludzie sami nie chcą budzić się jako rasa, jako nowy gatunek. Widzisz to z punktu widzenia kogoś kto desperacko chce obudzić wszystkich, ponieważ jesteś przewodnikiem, jak wiele innych Gwiezdnych Nasion. Ale masa ludzka tego nie chce. Dlatego zawsze mówiłam, że Ziemia jest taka jaka powinna być. Powiedziałam to nie bez powodu. I wchodzą tam dusze aby wzrastać albo aby być przewodnikami, a wraz z nimi wzrastają i wchodzą na własną rękę. Wiedząc z czym będą musieli się zmierzyć. I jak widzi to Federacja, ci, którzy się nie zgadzają mogą wycofać się z Ziemi. Dla wielu takim wyjściem jest śmierć. Z jakiegoś powodu. Bo dla tych ras śmierć jest tylko wyjściem.
Federacja jest zdominowana przez rasy nie-Liryjskie. Więc nie radzą sobie z emocjami jak rasy Liryjskie. Są zimne i logiczne. Obserwują tylko emocje i pozwalają na sytuacje, z którymi muszą się zmierzyć jednostki i narody, aby zbadać ich reakcje. Tak jak Andromedanie zrobili Alexowi Collierowi i innym. Bez empatii. Nie dlatego, że są źli. Ale dlatego, że nie rozumieją emocjonalnych ras. Dlatego postrzegają nas jako emocjonalną rasę idealistycznych kobiet, jak mówi Alenym. Ale widzą to jako jedyny sposób na stymulowanie moralnego, duchowego i świadomego wzrostu nowej rasy, takiej jak ludzka.
Po to są też gwiezdne nasiona. Andromedanie, Syrianie, Arktuirianie i inni. Aby przeżywać emocje jako rasa Liryjska. Jak już wielokrotnie mówiłam, rasa ludzka jest mieszaniną niezliczonych ras w jednym, używając biologicznego pojemnika.
Zawsze tak było. Ludzie muszą nauczyć się radzić sobie sami. Rozwiązać problem, który został stworzony przez nich samych. Federacja to tylko mentorzy. Ale kontrolują to co się dzieje z góry. Mówią, że nie ma interwencji, ale tak naprawdę nie ma interwencji za plecami ludzi, ponieważ ich ręce są wszędzie. Ale Federacja nie będzie interweniować ani usuwać Kabała. To nie zależy od nich, tylko od ludzi.
Gosia: ale postawmy tu porządek chronologiczny, logiczny. 12500 lat temu zamknęli reptylian, a nie Lirian, tworząc 3W. Później Lirianie byli manipulowani przez tysiąclecia. A teraz Federacja chce sprawdzić czy Lirian sami się z tego wydostaną? To jak wsadzenie szczura do pułapki, a potem oskarżenie szczura, który się tam wpakował!
Swaruu: tam też jest tak samo. Nie tylko na Ziemi istnieją inne poziomy tego kosmicznego szaleństwa. Podobnie jak na Ziemi, to samo dzieje się tutaj.
Nie zamknęli reptylian… po części jest to stworzenie ludzkie również ze strony ras Liryjskich, które tu były. Wyjaśnię to później. I jak powiedziałam wcześniej istnieją inne poziomy tej samej kosmicznej gry, ale w tej chwili to tylko skomplikuje wszystko aby sięgnąć tego tematu. Jest to częścią innych poziomów przeplatających się z Ziemią. „Kosmiczna szkoła” nie kończy się na opuszczeniu Ziemi. Kończysz tylko „poziom”. Następny poziom jest tutaj. I tak zawsze było. Nietrudno zrozumieć, jeśli zastosujesz to co już wiesz, że się dzieje i co się stało, jak w Wielkiej Ekspansji łączącej to z tym co wam teraz mówię.
Tak jak Federacja kontroluje Ziemię, inne poziomy Federacji kontrolują to co dzieje się z jej członkami. Stawiając im wyzwania, takie jak ratowanie Planet, bycie przewodnikami dla nowych gatunków, takich jak ludzki. Dlatego Taygeta jest tu między innymi. Chociaż Ruhr z Urmy jest wściekły na Federację za to i zdecydował się wycofać. Ale wszystko zawiera poziomy. Tak jak Federacja dominuje i powstrzymuje ludzi aby nie pojawili się, aby zamanifestować koszmary z Ziemi, inne sektory „nad” Federacją kontrolują ich. Powiedzmy, że sektory i osoby o większej „randze” niż te tutaj. I z wyższych płaszczyzn też. 6W 7W gdzie nadal jest „Federacja”.
Nai’Shara: zobacz, jak „idealistyczne” i „etyczne” rasy zdecydowały się wycofać, tak jak niewinnie myśleliśmy, że przychodzimy aby wyzwolić Ziemię.
Alenym: to Taygeta jest empatyczna, bo prawie każdy tutaj wie jak to jest tam mieszkać. Mamy więc wyobrażenie o tym jak człowiek żyje i jak cierpi, doświadczenie z pierwszej ręki.
Gosia: i podzielam twoją frustrację. Swaruu, temat pasów 3W wciąż nie jest dla mnie jasny. Mówi się, że Federacja umieściła 3W aby zamknąć reptylian, ale słyszałam też teraz, że ludzie „uczą się rzeczy”. Jaki był jasny i konkretny powód aby następnie zamknąć Ziemię w 3W przez Federację?
Swaruu: czasami to samo wydarzenie tłumaczy się odpowiednimi słowami w danym czasie i na poziomie zrozumienia ludzi i społeczeństwa. Tak jest w tym przypadku. To z uproszczonej perspektywy jest prawdą. Ale z nieco bardziej rozbudowanego punktu widzenia można interpretować inaczej. Teraz, gdy jest więcej danych, więcej wiedzy. 3W został narzucony przez Federację, jak już zostało powiedziane. Ay zamknąć reptylian Ale … Dlaczego są reptylianie do zamknięcia? Ponieważ pojęciem „złego” reptylianina jest stworzeniem człowieka, Lirian. Ich siły manifestacji. Więc Federacja zamknęła Lirian dopóki nie przestaną manifestować reptylian.
Gosia: tę część muszę bardzo dobrze wyjaśnić. Z kim więc walczyłaś w Tiamat? A wojny Oriona???
Swaruu: tak było … Ale to znowu kwestia perspektywy. Lirianie tamtych czasów sami zamanifestowali to wszystko Dawno, dawno temu w „odległej galaktyce”. Ale nie tylko Lirianie, inne rasy również, tworząc zbiorowy egregor.
Federacyjne rasy międzygwiezdne, jak również nie-federacyjne rasy międzygwiezdne, wiedzą jak nie manifestować koszmarów tutaj w 5W, gdzie bardzo łatwo jest zamanifestować to co czujesz, twój punkt uwagi. Teraz wiedzą, że jedynym sposobem na pokonanie złowrogich reptylian, złowrogich ET, jest użycie umysłu i świadomości, a nie broni plazmowej i karabinów laserowych. Te rasy opanowały już moc powstrzymywania koszmarów, z którymi zmaga się dziś Ziemia. Prawdą jest, że nie wszystko jest idealne w 5W i nadal istnieją koszmary, ale nie są one o grawitacji ani surowości koszmarów manifestowanych na Ziemi.
Gosia: czyli Federacja powstała tysiące lat temu by walczyć z reptylianami w tysiącletnich wojnach, które sami przejawiali?
Swaruu: tak, Federacja została utworzona dawno temu aby walczyć ze złem, regresywnymi rasami. Ale nigdy nie mogli ich ujarzmić bronią. Dziś wiedzą, że rozwiązaniem jest etyka, świadomość i mądrość. Nawet dzisiaj istnieją pewne koszmary w 5W, ale jest to niewielki problem i są one napotykane w ten sam sposób. Ale ludzie jako rasa są młodzi i niedoświadczeni, wciąż myśląc, że żyją w deterministycznym świecie przyczynowym, w którym coś im się przytrafia, a nie, że to oni sprawiają, że coś im się przytrafia. Muszą się uczyć jak inne rasy międzygwiezdne. Z silnymi doświadczeniami, które promują wzrost. Nie w szkołach, gdzie widzą slajdy. W ten sposób się nie nauczą. Ale muszą nauczyć się kontrolować swoje koszmary w kontrolowanym środowisku, aby nie zniszczyć samych siebie. Tym kontrolowanym środowiskiem jest Ziemia.
Gosia: ale wcześniej Ziemia nie była „Ziemią”…. To było międzygwiezdne, a oni nie byli „ludźmi”. To oni. ET. Zamknęli się wtedy w swoich koszmarach …. To były koszmary Federacji, które tu zamknęli! To byli ich reptylianie! Ludzie „zostali stworzeni” później! Jak Lirianie cofnęli się do „młodego” gatunku w formacji?
Swaruu: są rasą opartą na Liryjskiej. To co czyni ich innym gatunkiem, to postęp świadomości w kierunku czegoś innego, innych idei, innych percepcji, w tym przypadku tych spowodowanych przez życie w 3W. Lirianie jako podstawa nowej rasy. Podobnie jak inne rasy wyewoluowały lub wyłoniły się z Liryjskiej. Jak Taygetanie. I to nie tylko dzieje się z rasą Liryjską, to dzieje się w całym wszechświecie ze wszystkimi innymi istniejącymi rasami. Po prostu postępują lub zmieniają się bez potrzeby mówienia czy jest to postęp, czy nie, zmieniają się tylko i rodzą innych. W ten sposób powstają nowe gatunki i rasy. Nie jest to ani kreacjonizm, ani darwinizm. Jest to coś znacznie bardziej złożonego i pięknego.
Ziemia sprzed czasów nie miała Lirian manifestujących reptylian, i oni ich zamanifestowali, ponieważ sprowadzili te koncepcje z innych koszmarów żyjąc na innych planetach podczas wielkiej ekspansji. I tak, byli zamknięci na Ziemi. Ale nie jest to zamknięcie podobne do więzienia, jak wielu twierdzi, że Ziemia jest planetą więzienną. Wkraczają sami. Ponieważ z góry znają wielki osobisty i zbiorowy postęp duchowy jaki będą mieli.
Gosia, wtedy Federacja została stworzona do kontrolowania regresywnych, ale oni zrozumieli w najtrudniejszy sposób, że jedynym sposobem kontrolowania ich jest umysł i świadomość, a nie broń. Nie widzę tu statków regresywnych … tylko te, które pochodzą z Ziemi.
I nie zostały one stworzone „później”. Te koszmary zostały już stworzone, ponieważ Lirianie przybyli na Ziemię uciekając przed własnymi koszmarami, które podążały za nimi na Ziemię. Noszą je ze sobą, ponieważ są ich własnymi koszmarami. Nie mogą uciec przed własnym odbiciem. Ludzie to ET. Ale to jest ludzkie stworzenie, ponieważ stało się to na Ziemi i byli oni zgodni z tymi wydarzeniami, ponieważ odzwierciedlają to czym są oni w środku. Po to jest Ziemia, z innego punktu widzenia …. Jest to szkoła, dzięki której wszystkie rasy ET, niezależnie od tego czym są, uczą się rozwiązywać swoje różnice i uczyć się manifestować piękne rzeczy.
Gosia: Rozumiem. Ale chciałabym zapytać: w którym momencie „ludzie” stali się „ludźmi”? Ponieważ w czasie blokady 3W byli wami, rasami Federacji. Kiedy stali się „ludźmi” dla Federacji? Kiedy stali się „ludźmi” w historii? Jeśli zawsze byli ET.
Swaruu: dopóki znajdują się w ludzkim ciele, są ludźmi. Nie ma punktu, w którym ludzie stali się ludźmi, jak powiedziałam wcześniej. Granica między ET a ludźmi jest bardzo cienka, jest szara, zamazana.
Nai’Shara: oni są ludźmi jak tylko tam wejdą, wszyscy.
Swaruu: ludzie to ci, którzy są w ludzkim ciele, które trwa około 90 lat. Tylko to. Wewnątrz, wasze dusze … to coś innego.
Robert: czy ludzie w tym sztucznym 3W są dobrowolnie? I ty też przeszłaś przez to szkolenie?
Swaruu: są tam z własnej decyzji. Wszystkie rasy też przez to przeszły. Na swój sposób, ale przeszły przez to samo. A na Ziemi wszystkie rasy doświadczają tego samego co ludzie poprzez swoje Gwiezdne Nasiona.
Gosia: Swaruu, powiedziałaś, że „ludzie są zamknięci aby nie wyszli manifestować koszmarów”. Ale manifestują koszmary, ponieważ zostali odcięci od Źródła przez 3W! Federacja odcięła im połączenie, prawda?
Swaruu: połączenie zostało przerwane, ale nie do końca. Jak wyjaśniałam niezliczoną ilość razy, nie ma ograniczeń dla świadomości, że bycie uwięzionym w 3W jest tylko wymówką dla nie bycia i nie korzystania z mocy. To jest wyzwanie do pokonania z Ziemi. Powrót do domu nawet z tymi pozornymi ograniczeniami. Znajdowanie Oświecenia z niskiej, gęstej płaszczyzny. Właśnie dla tego połączenie z oryginalnym Źródłem zostało również ograniczone. To tylko pozorne. Jak mówiłam do wyczerpania. Jedyną rzeczą, która ich ogranicza, jest myśl, że są ograniczeni.
Gosia: Rozumiem. Ale to trochę jak poddanie szczura najgorszemu eksperymentowi w historii, a potem obwinianie go za to, że nie był w stanie się wydostać.
Alenym: tak to widzę. I dlatego jestem taka zła.
Swaruu: mimo to tak to widzą, Federacja.
Aneéka: mimo to, ludziom daje się wszystko, wszystko. Całe wsparcie, zasoby, mądrość, ale koszmary są tworzone przez nich samych, ponieważ nie wiedzą jak ze sobą współpracować. Dopóki są tacy i zachowują się tak, nie będą mogli być częścią społeczeństwa międzygwiezdnego z prostego faktu, że manifestowaliby koszmary i chaos tutaj w 5W i to szybciej niż tam. To dlatego sztuczny 3W.
Gosia: ale jeszcze jedno czego nie rozumiem, czy dowiedziałaś się o tym dopiero po 12500 latach? Urmah, Enganie i wy wszyscy? Dokładnie w tym momencie po 12,5 tys. przylotach i odlotach?
Alenym: to było znane. My tu nie wiedzieliśmy. Ale inni Tajgetanie wiedzieli i aktywnie uczestniczyli, jak Asket. Wiedziała. Rashell też o tym wiedziała. Nie powiedziano mi. Rasy współpracowały, ale ludzie tych ras mogą się zgodzić lub nie. Albo mogą nie wiedzieć. Podobnie jak w przypadku Urmah, Engan i Taygety, nie zgadzamy się z Federacją.
Swaruu: ludzie nie wyobrażają sobie, że nie jest to jeszcze nam znane. Ale to prawda. To co wiem jest inne. Jak zawsze wam mówiłam, rzeczy muszą być powiedziane we właściwym czasie. To nie był czas. Teraz jest.
Nai’Shara: to nie przez zaniedbanie. Dzieje się tak dlatego, że pewne fakty i wydarzenia muszą być najpierw spełnione.
Swaruu: Nie zrozumiałabyś na przykład, że twoi ukochani Syrianie, Andromedanie, Arkturianie i Plejadianie są ukrytymi kontrolerami ludzkości. I taka jest prawda. Ale ludzie nadal wierzą, że rzeczy są czarno-białe. I że są na Ziemi jako ofiary. A także nie to, że są źli, upieram się bardzo. Federacja. Po prostu myślą tak jak myślą ich rasy. Nie są ludźmi, nie oczekujcie od nich tych samych zasad i punktów widzenia. Zło nie jest czymś ostatecznym, jest czymś odnoszącym się do interesów każdej osoby lub każdej grupy. Więc nawet te pozytywne rasy mogą wydawać się „złe” z jednego lub drugiego punktu widzenia.
Zło jako takie definiuję jako skłonność do samozniszczenia. Bo w końcu tak jest. Tak więc zło jako takie niesie nasienie własnego zniszczenia. Więc nie może być żadnego „ciemnego źródła”. Samo się nie podtrzymuje. Imploduje. Samo się anuluje. Jest złe tylko wtedy gdy stosuje się je do czegoś innego. Do innych. Zło w stanie źródłowym, w stanie czystym, nie jest złe. Nie jest to „zło”, ponieważ nie ma odniesienia do niczego, przeciwko niczego. Poza samym sobą. Dlatego mówię, że to tendencja do samozniszczenia. Logicznie … Ciemne źródło natychmiast uległoby samozniszczeniu. Albo ma poczucie samozachowawczości, prawda? Ale to jest integracja, to jest miłość. Więc to nie jest ciemne źródło. Nie może istnieć logicznie.
Więc te pozytywne rasy po prostu są. Robią to co uważają za najlepsze, wykorzystując najlepsze dane. Jak wszyscy inni. Ale błędy są popełniane i mogą być antagonistyczne wobec innych. Dają tylko to co mają w najlepszych intencjach, nawet jeśli później pójdzie źle. Ale oni są ukrytymi kontrolerami ludzkości. Nie walczysz już z negatywnym Sojuszem. Federacja jest konglomeratem kolosalnych wymiarów. Nikt już nie zadziera z Federacją.
Robert: wiedząc, że to co robią nie zawsze jest najbardziej poprawne, czy zrobią coś innego aby coś zmienić, czy też pozostawią to w rękach ludzi? To co widzę stąd …. ludzkość jest zdezorientowana, nie wiedzą co robić.
Swaruu: nie chodzi o to, że ludzie są nieodpowiedzialni. Jest to tworzenie doświadczeń, które tworzą zbiorową etykę. Zbiorową empatię. Bazę całej cywilizacji. Nie mogą być międzygwiezdni z nastawieniem, które mają dzisiaj. Dopóki nie przezwyciężą swoich problemów, dopóki nie zrozumieją jak rozwiązać swoje różnice, nie mogą być międzygwiezdni. Istoty ludzkie w obecnym stanie nie mogą badać układu słonecznego, ponieważ ingerowałyby na przykład w powstawanie i prawo rasy, która jest w Europie, która jest odmianą rasy Karistus z Jowisza.
Nai’Shara: z tym przesłaniem bardzo wyraźnie uświadomicie sobie jaka jest tutaj ich prawdziwa rola, Federacji.
Swaruu: rasy Federacji nie mogą rozwiązać ich problemów za ludzi, ponieważ nie będą mieć żadnej nauki i będą powtarzać te same błędy ponownie. Tak, to co mówi Nai’Shara jest bardzo ważne. Jej prawdziwa rola na Ziemi. Nie chodzi o tyranów, nie o kontrolerów, którzy okrutnie wykorzystują ludzi. Jest to rola mentorów pacjentów. Nauczycieli.
Nai’Shara: żyją na planecie, na której są tylko ludzie, każdy chce dla siebie jak najlepiej, ale nie widzą, że dbanie o wszystkich wokół jest tak samo ważne, na tym polega empatia, pragnienie tego co najlepsze dla drugiego, ale nalegają na walkę z sąsiadem. Jak zamierzają zmienić rzeczy, jeśli chodzą z taką egoistyczną mentalnością? Ich różnice są tylko punktami uwagi, ich własną perspektywą.
Zobacz wyraźną analogię z filmu „Platforma”. Na 1-szym piętrze umieszczają idealne jedzenie, ale co się dzieje po tym jak zostanie przekazane na dół? Ludzie nie myślą o innych, wręcz przeciwnie, stają się samolubni, ludzie muszą nauczyć się empatii, myśleć o swoich bliźnich i przestać walczyć jeden z drugim, tak długo jak będą tak postępować, nie będą wzrastać.
Swaruu: Dokładnie. W ten sposób nie będą międzygwiezdni. Ponieważ spowodują tylko więcej problemów tym, którzy już to zrozumieli. Ludzie przyjmują za pewnik, że gdy coś nie leży w ich bezpośrednim interesie lub wygodzie, jest to coś negatywnego lub złego. Chcą natychmiastowej satysfakcji. To, na dłuższą metę.
Nai’Shara: tak jak powiedziano … jest to sposobem na stworzenie nowego i odpowiedzialnego gatunku międzygwiezdnego.
Gosia: Ok i w jakim momencie Federacja zaczęła być kontrolerami i pracować z regresywnymi rasami?
Nai’Shara: Nie Gosia, nie rozumiecie.
Swaruu: nie ma już ras regresywnych, wszystkie rasy regresywne są przejawem słabo skoncentrowanej, nieetycznej i niskiej duchowo ewolucji ras pozytywnych. Federacja tylko jest. Nie jest zła, po prostu jest i robią co mogą, z tym co wiedzą, jak powiedziałam wcześniej dzisiaj. Z definicji i z powyższych powodów regresywne rasy nie mogą istnieć, nie przez własne stworzenie, mogą istnieć tylko jako stworzenie lub Egregor rasy pozytywnej. Ponieważ zło jako takie jest tylko względne i jeśli jest odizolowane, może być tylko postrzegane lub definiowane jako tendencja do samozniszczenia. Zło ma w sobie ziarno własnego zniszczenia. Coś bez połączenia ze Źródłem może być tylko stworzeniem czegoś z połączeniem ze Źródłem. Więc ci, którzy mają dusze, kontrolują tych, którzy nie mają. Więc ludzie kontrolują regresywnych umysłem i świadomością.
Gosia: ale problem w tym, że mieszamy wiele poziomów na raz. Bardziej metafizyczne z tymi najbardziej przyziemnymi. I być może powinny być widziane osobno, chociaż tworzą całość.
Nai’Shara: myślę, że problemem tutaj, Gosia, jest to, że nadal nie widzisz jasno czym jest Federacja, nie jest ani dobra, ani zła, nie jest Stwórcą ludzkiego zła.
Swaruu: tak, a koszmary już tam są. Nie tutaj. Nie widzę tu Chemtrailsów ani milionerów ze strzykawkami biegnącymi za mną, żeby mnie zaszczepić. Są tam. My tutaj jesteśmy w pokoju. To prawda, że koncepcja złych reptylian wyszła stąd. Ale stąd teraz wychodzą. Koszmary na Ziemi są tylko odbiciem ludzkiego umysłu, ich lęków i idei, a Federacja pozwala promować naukę. Są mentorami. Nauczyciel nie jest zły bo daje zadania matematyczne swoim uczniom. Nie jest też zły, ponieważ nie rozwiązuje ich za nich, ponieważ nauczyciel zna odpowiedzi. Federacja daje ludziom tylko to co sami tworzą, to co sami manifestują. Ponieważ muszą nauczyć się być odpowiedzialni za swoje stworzenia.
Masz 40 obcych, z których 35 wie jak zamanifestować rzeczy i wie jak stworzyć doskonały świat, w którym rozkwitną, ale 5 nadal nie rozumie jak. Więc oni sami generują własne koszmary, ponieważ nie rozumieją mechanizmu prawa luster rządzącego tym wszechświatem. Więc tych 5 obcych stało się zgodnych z tym, że nie zostali włączeni do 35, którzy już to zrozumieli. Ale stali się zgodni z przebywaniem razem w miejscu gdzie spokojnie i w kontrolowanych warunkach nauczą się krok po kroku manifestować piękne rzeczy dla siebie. Tych 5 obcych nazywa się ludźmi. Sztuczny 3W został tak skonfigurowany aby ludzie nie wychodzili tam, aby stworzyć żądnych krwi reptylian, które mogą następnie zaatakować spokojnych sąsiadów obok.
Bezduszny regresywny reptylianin nie może sam się stworzyć, to Egregor od kogoś z duszą .. ludzi. Jak powiedziałam powyżej, tutaj też były (przeszłe) koszmary. A ponieważ te koncepcje wyszły stąd, pozytywne rasy mają obowiązek być nauczycielami tych, którzy wciąż nie nauczyli się manifestować pięknych rzeczy, a nie koszmarów. Tak więc o to chodzi w tej karmie pozytywnych ras za pomaganie ludzkości. Ale pomaganie, nie odrabianie lekcji. Lub jako dzieci w wieku szkolnym, że ich rodzice odrabiali za nich pracę domową … Niczego się nie nauczyli. I znowu popełnią te same błędy.
Federacja nie współpracuje z żadnymi regresywnymi reptylianami. Jak już mówiłam, nawet Alpha Drakoni są pozytywni. Federacja kontroluje to co dzieje się na Ziemi. Reguluje i są oni ludzkimi mentorami. A reptylianie wcześniej byli przejawiani przez wiele ras poza Ziemią, ale dawno temu. Stamtąd koncepcja jest filtrowana na Ziemię.
Gosia: OK: OK więc dla wyjaśnienia, nie działają z reptylianami. Nie z Iluminatami, nie z Satanistami, czy coś w tym stylu.
Swaruu: nie, to jest ludzkie stworzenie. Miało to miejsce na Ziemi. To nie są wierzchołki piramidy. Federacja nie jest zła, ale są tymi, którzy z góry kontrolują wszystko. Są „szczytem” piramidy.
Gosia: a jeśli Federacja, jak mówisz, kontroluje wszystko, to jak dokładnie to robi?
Swaruu: Federacja nie „kontroluje” twojego sposobu myślenia. Federacja moduluje tylko to, że wytwory ludzi (Aka, Iluminaci i kabał) nie niszczą Ziemi, podczas gdy ludzie uczą się nie manifestować tych rzeczy dla siebie. Ludzie potrzebują stymulacji, która pochodzi z bycia w tarapatach, bodźca do reagowania i rozwiązywania własnych dzieł. Tylko z kontrastem tego czego nie chcą, będą w stanie docenić to czego chcą dla siebie.
Robert: Więc nie sądzisz, że Federacja musiałaby modulować tę cywilizację … usunąć całego Kabała?
Swaruu: nie, bo to jest ludzka decyzja.
Robert: ewolucja ludzi zajmie dużo czasu. Zostawiają jeden problem za sobą, a tworzą inny.
Swaruu: ewoluują bardzo szybko. Od rewolucji przemysłowej do dziś minęło zaledwie 200 lat. Mgnienie oka z wyższych wymiarów, takich jak 5W, skąd czas jest również nieliniowy. Szybko się uczą.
Gosia: jeśli Federacja jest na szczycie, ale to nie Kabał, to jaką rolę mają w organizowaniu takich rzeczy jak np. sytuacja wirusowa? A może to tylko Kabał organizuje to a Federacja na to pozwala? W jakim sensie i w jakim stopniu są władcami? Czy oni sami wymyślają fałszywe flagi na przykład? A może kabał na to pozwala? Próbuję określić ich stopień zaangażowania.
Swaruu: Kabał działa w ten sposób i powoduje, że takie rzeczy są, ponieważ ludzie pozwolili im to robić, w jakiś sposób zgodzili się na to co robi Kabał. Dlatego Kabał zawsze mówi ludziom co będą robić za pomocą filmów, seriali, piosenek, mediów i tak dalej. Kabał jest wynikiem tego czego chcą ludzie. Pozwalają Kabałowi być, istnieć i funkcjonować, jeśli to jest to czego ludzie chcą doświadczyć jako kolektyw.
Gosia: Tak, rozumiem to. Ale teraz próbuję określić stopień zaangażowania Federacji.
Swaruu: Federacja z góry zdecyduje czy to co się dzieje, ponieważ ludzie manifestują to dla siebie, będzie lub nie będzie miało pozwolenie na kontynuowanie. Ale Federacja może stworzyć lub spowodować sytuację dla uczenia się ludzi.
Gosia: czy Kabał współpracuje z Federacją np. przy organizowaniu fałszywych flag?
Swaruu: Nie. Federacja nie będzie organizować fałszywej flagi przeciwko ludziom, ale zobaczy i pozwoli jej kontynuować dzięki wolnej woli ludzi, którzy w ten czy inny sposób chcą mieć takie doświadczenie. Więc, kiedy coś stanie się zbyt wielkie i nie do przyjęcia dla Federacji, jak wykorzystywanie dzieci i uprowadzenia dla celów satanistycznych, wtedy Federacja wkroczy. Po pierwsze, widząc, że ludzkie instytucje wykonują swoją pracę, rozwiązują problem, a jeśli (jak w tym przypadku) instytucje ludzkie okażą się niezdolne do rozwiązania problemu, wtedy Federacja wkroczy, wysyłając siły naziemne aby powstrzymały to co nie jest w porządku… Zawsze zostawiając uznanie ludzkim instytucjom. Więc nawet jeśli setka tysięcy dzieciaków zostanie uratowana w 99% przez Armię Antariańską dla Federacji, uznanie trafi do 1% US Navy Seals, którzy brali udział w operacji.
Aneeka: wszystkie zmiany, pozytywne zmiany, takie jak oczyszczanie podziemnych baz wojskowych (DUMBS), będą przypisane ludzkim przyczynom. Ludzkim herosom. Delta Force / Navy Seals / Speznaz. Nigdy nie powiedzą: dziękuję Hashmallim, Dziękuję Centaurom-Elitom, Dziękuję Antariańskim Rycerzom! Musi być pochodzenia ludzkiego. Ale ingerują. I pomagają.
Gosia: ok dzięki. Inny rodzaj pytania. Gwiezdne Nasiona po wejściu tutaj … WIEDZIELI O TYM WSZYSTKIM?
Swaruu: tak Gosia, to dla mnie bardzo jasne. Wszyscy ludzie przed wcieleniem wiedzieli czego doświadczą. Ci, którzy chcieli wrócić, zrobili to również z wyboru. Nie ma przymusowych reinkarnacji … chyba, że sami je zamanifestują. Oni są przewodnikami. I studentami też. Będąc przewodnikami uczysz się, a nie tylko uczysz. Jest to rola, którą sami zaprojektowali.
Gosia: ale po co się inkarnowali, żeby utrzymać jaką częstotliwość? Czy naprawdę nie jesteśmy częścią Federacji?
Swaruu: Gosia. Gwiezdne Nasiona są tu decydujące. Bez nich nie ma inspiracji, nie ma mentorów ani nauczycieli, którzy pokazaliby reszcie ludzkości dokąd iść. Jeśli Gwiezdne Nasiona odejdą, pozostawią ludzkość bez ochrony. Jak powiedziałam na początku, wszystkie one są pomocą, którą Federacja daje ludziom. Są motorem wszystkiego, inspiracją i ich boską ochroną.
Gosia: ale Swaruu, jeśli my, jako gwiezdne nasiona, jesteśmy Federacją i z innych płaszczyzn wiedzieliśmy, że wszystko jest jakąś chorą grą i że sama Federacja kontroluje wszystko, to przyjść i „zainspirować” to grać w grę. Do czego to służy?
Swaruu: służy to nowym i młodym duszom aby mieć cel, służy formowaniu nowego gatunku, który wkrótce wyjdzie w kosmos.
Widzisz to jako chore stamtąd lub stąd, tak jak moi koledzy. Ale z innych płaszczyzn tak nie jest. Tylko w ten sposób powstają dusze, naturalna ewolucja świadomości.
Gosia: ale Federacja chyba nie chce, żeby ludzie się budzili. Dają im testy, ale robią wszystko co możliwe aby nie przeszli testów!
Swaruu: tak, chcą tego. I zrobią wszystko co możliwe. Dowody na tak wiele „UFO” w powietrzu w tej chwili. Pomagają, stawiając wściekłe gwiezdne nasiona, takie jak ty, przeciwko programowi koronawirusa, a także innych, takich jak David Icke, wśród wielu innych. Inne Gwiezdne Nasiona podążają za tobą i zależą od ciebie, aby obudzić innych przewodników i tak dalej.
Ludzie potrzebują tylko umysłów i samych siebie aby coś zmienić. Kiedy opanujecie to, kiedy nauczycie się być współczującymi i empatycznymi, kiedy nauczycie się pomagać innym i pracować bez walki, wtedy zdacie test. Wtedy i tylko wtedy Federacja zbliży się i przyjmie was do społeczeństwa międzygwiezdnego, ale tak długo jak jesteście pochłonięci i kręcicie się w kółko w swoich własnych kreacjach i koszmarach, wyślą wam tylko przewodników i nieotwartą pomoc, zawsze ukrytą jakby od czegoś innego lub od kogoś innego.
Gosia: może Federacja powinna się tu wcielić, żeby to wszystko zrozumieć od dołu. Po prostu czasami nie mam ochoty się kłócić, a to wszystko jest jakimś kosmicznym dramatem.
Swaruu: Gosia, tak oni się tam wcielają. To ludzie tacy jak ty. A walka jest bardziej potrzebna niż kiedykolwiek. To jest cały cel Gwiezdnych Nasion, dlaczego istnieją i do czego są. Praca, która jest najtrudniejsza, najbardziej samotna i najbardziej odpowiedzialna.
Gosia: dlaczego, skoro Federacja będzie im tylko dawać coraz więcej „testów”?? Jak na przykład zdadzą test 5G lub obowiązkowe szczepionki?
Swaruu: wiele rzeczy jest nadal nieznanych. Jak ostrzegałam, wszystko jest niepewne, a linie czasowe są pęknięte. Oznacza to, że tak, istnieją koronawirusy dla niektórych, 5G dla innych i wszystkie warianty, i wszystkie są rzeczywistością. Ale rzeczywistość jest względna. Test polega na umieszczeniu zepsutej linii czasu w kierunku czegoś pozytywnego. Nie ma już koszmarów.
Samo w sobie 5G jest ludzką manifestacją, ze względu na chęć posiadania szybszych telefonów komórkowych i możliwości podłączenia tostera do Internetu. Wydaje się to wygodne, ale rezygnują ze swoich najbardziej podstawowych praw. Ale potrzebują tego kontrastu, by uświadomić sobie co naprawdę ma wartość. Dlatego Taygeta pomimo tak wielu technologii powraca do prostego życia. Do tego co ważne. Ponieważ minęło już, gdzie ludzie ledwo wchodzą do doświadczenia.
Robert: przed nami długa droga.
Swaruu: Pędzą szybko, nie wolno. Od rewolucji przemysłowej do dziś minęło zaledwie 200 lat.
W epoce kosmicznej to nic. Szybko ewoluują.
Gosia: co teraz zrobisz?
Alenym: będziemy tu przez niezbędny czas, ponieważ jesteśmy przewodnikami przewodników. Bo mamy tam personel, ale Taygeta się wycofuje. Nie możemy brać w tym udziału. Mam prawo powiedzieć, że nie chcę by moi ludzie brali w tym udział. Tak, jestem bardzo wściekła. Możemy być tylko tym kim jesteśmy. I nie podoba mi się to. Ani moim towarzyszom. Wiemy, że istnieją inne sposoby osiągnięcia tego samego. Uważam też, że Federacja potraktowała nas z brakiem szacunku. Swaruu od lat, jak wiesz. Teraz mnie i Ruhr, Urmah.
Rozmawiałam z Federacją wyraźnie składając moje oświadczenie o odrzuceniu ich skrajnej pobłażliwości. Chociaż robią różne rzeczy, wiele elementów wciąż nie jest dla mnie jasnych. Ich powód odepchnięcia Taygety. Mówią, że to dlatego, że jesteśmy zbyt komunikatywni i idealistyczni. I mogliśmy zdemaskować bieżące operacje wojskowe. Mimo to powiedziano mi, że jeśli chcemy pomóc, jesteśmy mile widziani. Więc nasze siły specjalne w kolejnych dniach mogły uczestniczyć w atakach chirurgicznych na Ziemię. Tak więc operacje atmosferyczne myśliwców Taygeta są ponownie autoryzowane.
Gosia: a co z tymi wszystkimi filmami, które ludzie robili prosząc Federację o pomoc?
Swaruu: mieli być słyszani z góry, bo każdy kto chce pomóc, może zobaczyć ludzką perspektywę bezpośrednio. Z bezpośrednimi prośbami. Federacja nie jest organizmem, który ma tylko jeden umysł. Składa się z niezliczonych ludzi, z których każdy ma swoje indywidualne pomysły. A każda prośba, presja, informacje, które do nich docierają, mogą spowodować zmianę percepcji i działań. Również ludzie muszą wyrażać siebie, a nie być cicho. Muszą powiedzieć głośno co i czego potrzebują. Nie powinni oczekiwać, że ich potrzeby zostaną zaspokojone automatycznie. Ustawia ich to w mentalność zrób to sam. Przynajmniej siadam, żeby nakręcić film. I to sprawia, że czują, że coś robią. Sprawia, że są proaktywni, a nie ulegają stagnacji w mentalności ofiar. Dlatego chciałam, żeby zrobili te filmy. Proszą o pomoc. To jest ich prawo prosić o pomoc z ich punktu widzenia z Ziemi. Nie tylko patrząc na rzeczy z kosmicznej perspektywy.
Gosia: Ok a co z twoim filmikiem do Federacji?
Swaruu: jestem skalarem. Wiesz o tym. Działam na wielu poziomach jednocześnie. Ponieważ wszechświat jest skalarny. Tak więc bycie skalarnym jest ustawione w linii z przepływem wszechświata.
Rozmowa 2:
To co nazywacie matrixem wykracza poza samą Ziemię, jak już powiedzieliśmy. Mówisz, że to rozumiesz, ale nie do końca. Nie na niezbędnym i głębokim poziomie. Prawdą jest, że tak zaczynają się wszystkie rasy. Jest to normalna ewolucja rasy, od bycia przedindustrialną do stania się rasą międzygwiezdną.
Istnieją inne punkty widzenia za nałożeniem Pasa Van Allena. Nie tylko aby „zamknąć reptylian”. To prawda, ale tylko z niskiego punktu widzenia. Konieczne aby normalni ziemscy ludzie zaczęli rozumieć. Rasa jest zamknięta na planecie aby nie przeszkadzała w formowaniu się innych ras, ponieważ nie wykształcili jeszcze etyki niezbędnej do życia z nimi, do pozostawienia ich w pokoju. W tym samym układzie słonecznym formują się inne rasy. Z programami takimi jak tajny program kosmiczny, ludzie by ich zaatakowali. Muszą pozostać tam na Ziemi, dopóki nie rozwiną wystarczającej świadomości. Zrozumienia. Rozwinęli swoją technologię bardzo szybko, w bardzo niebezpiecznym tempie, co naraża ich na samozagładę. Ponieważ, jak już zostało powiedziane i przez innych, rozwój technologiczny nie idzie w parze z rozwojem moralnym i duchowym. Są niebezpiecznie amoralnymi istotami. Narcyzami. Nieświadomi tego jak działa wszechświat. Manifestują koszmary dla siebie. I chcą „eksportować” te koszmary. Nie mogą więc opuścić Ziemi dopóki nie osiągną dostatecznej dojrzałości. Ale są oni monitorowani przez bardzo etyczne rasy.
Szkoda, że sami nie mają etycznego rozwoju. Ale nie są sami, mówię o Federacji. Widzisz tylko część Federacji, część 5W. A nie wszystko. Jest Rada Federacji, która nadzoruje mniejsze Rady Federacji z góry. Ponieważ, jak powiedziałam, to ma poziomy. Tak jak holograficzne społeczeństwo. Rady regionalne, które następnie mają duże, planetarne lub konstelacyjne rady, takie jak Rada Alkione M45. To samo tutaj.
Kontrola nad Radą Federacji dla Ziemi jest następnie ustanawiana przez inną Radę. Ta druga Rada Najwyższa ma znacznie bardziej doświadczony personel. I pomagają w rozwoju ras rad, takich jak ta z Viera (Andromedanie). Ci z Federacji, o której zawsze mówimy.
To co powiem ci, z ludzkiego punktu widzenia jest smutne. Aby zrozumieć więcej, powiem ci gdzie znajduje się największa baza Federacji. W pierścieniach Saturna. Ale w innej gęstości. Jak powiedziałam, wszystko jest warstwowe, wielowymiarowe, skalarne. Trans-Gęstości. Dlatego mówi się, że Saturn kontroluje Ziemię. Przez księżyc tak. To nie był czas ci o tym mówić. Aż do dzisiaj.
Federacja ma 100% kontroli nad Ziemią z wysokiej gęstości. Z dużej wysokiej jest tylko pozytyw. Reptylianie czy nie, to tylko ludzka manifestacja, jak już wyjaśniliśmy dlaczego.
Ale – – – jest duże „ale”. Cel z tych wysokich gęstości, z ich nie-ludzkiego zrozumienia koliduje z pilnymi ludzkimi interesami 3W. Ich celem jest wzrost świadomości ludzi, uformowanie nowej rasy. Jak już wyjaśniliśmy, nowa rasa nie powstaje przez cięcie i wklejanie genów w laboratorium. To tak nie działa. Odbywa się to ze świadomością. Przewodnia percepcja. Z doświadczeniem. A doświadczenia zawsze będą musiały mieć kontrast. Dualizm. Życie i śmierć. Dobre i złe. Ze skojarzeniami, które są sztucznie wprowadzane do każdej z tych cech zgodnie z punktem widzenia każdej z nich.
Tak więc: Federacja Zjednoczonych Planet z wysokiej pozycji Wysokiej Rady dla tego układu słonecznego pozwala konfliktom na Ziemi stale wzbudzać motywację, która powoduje duchowy wzrost populacji tam przebywającej.
Wszystko jest warstwowe. Federacja ma Radę w Viera, aby czuwała nad sprawami związanymi z konfliktem na Ziemi, chociaż zmierza również do omówienia rzeczy, które dzieją się na Marsie i Wenus, jak to jest związane. Rządzą nimi wysoka Rada Federacji na Saturnie, która czuwa nad układem słonecznym nazywanym przez Federację Sol 13 (słońce 13). Która z kolei jest zarządzana przez wysoką Radę tego kwadrantu galaktyki, która znajduje się w Alkione.
Można więc skutecznie argumentować, że z ludzkiego punktu widzenia źli ludzie i twórcy wszystkich konfliktów na Ziemi są „złymi” kontrolerami ukrywającymi się na Saturnie. Ponieważ z ważnego ludzkiego punktu widzenia, tak, pozwalają im cierpieć. Ale to tylko konflikt interesów. Nie ma zła jako takiego.
A reptylianie, sataniści i czczenie Saturna prze satanistów jest niczym więcej jak błędną interpretacją ludzi, biorąc pod uwagę ich wewnętrzną walkę aby zdominować ich własną negatywność w ich rozwoju duchowym. Jak już powiedzieliśmy … To jest ludzkie stworzenie.
Więc to co jest znane jako zło … tak rozumiane przez zło na Ziemi jest pojęciem jedynie ludzkim. Wszystkie istoty walczą aby osiągnąć swój duchowy rozwój w poszukiwaniu powrotu do Źródła. Wracasz do Źródła po śmierci lub prawie, dlatego, że zachowujesz pewne poczucie indywidualności. Ta integracja jest tym co wielu opisuje jako czystą miłość, której doświadczają po śmierci. Integracja-Miłość.
To prawda. Z tego punktu widzenia „źli” są ci z Federacji. Najwyżsi kontrolerzy ludzkości. Pozwalając na konflikty aby zobaczyć jak daleko posuwają się ludzie. Aby stymulować ich duchowy rozwój. Chcą zobaczyć jak daleko nowy gatunek ludzki może wytrzymać. Ponieważ jako taki jest nowy. Zaraz kończą szkołę. Będą międzygwiezdni. Dlatego mówi się, że jeśli dana osoba ma wystarczająco wysoką częstotliwość, może uciec z Pasa Van Allena. Dopóki jej nie masz, nie możesz. Misje Apollo? Nie żartuj. Istnieje nie do pokonania bariera eteryczna. Jest tylko jedno wyjście … Budząc się w świadomości, etyce i zrozumieniu. Miliardy dusz pragną wejść na Ziemię z powodu wielkiego duchowego postępu jaki daje im przebywanie tam. Czy to jako ludzie, czy jako każda inna żywa istota. To dlatego tak trudno jest zaistnieć na Ziemi. Dla wszystkich. Od krów, kur i świń, które jedzą ludzie. Do ludzi, którzy również są zjadani przez … Ich własne kreacje, ich własne koszmary.
Jak mówiłam od miesięcy … Ziemia jest taka jaka powinna być. I tak jest. Po to jest. Nie podoba ci się? Więc się usuń. Ale stracisz ogromną szansę na rozwój. I najprawdopodobniej, z wyższego zrozumienia, które będziesz mieć w swoim życiu po śmierci, powrócisz. Ale nie musisz wracać. To zależy od każdego. To jest powód tak dużego konfliktu.
Federacja nie tworzy konfliktów wymyślając rzeczy z niczego. Nie działają w ten sposób. Dają ludziom trochę więcej mocy. W postaci świadomości, ponieważ świadomość jest mocą. I dzięki temu udaje im się zamanifestować rzeczy, dobre lub złe. I muszą wziąć odpowiedzialność za złe rzeczy, które sami robią. Ale też im tego nie dają. Nie jak coś co mają i przekazują to ludziom. Jest to raczej konsekwencja naturalnego rozwoju świadomości, procesu ekspansji świadomości każdej duszy. To sami ludzie prowadzą Federację do nowych testów, nowych wyzwań. Pytania?
Robert: moje pytanie brzmiało, dlaczego do tego eksperymentu wybrano rasę Liryjską, a nie inną rasę jak insektoidy? Co mamy czego inni nie mają?
Swaruu: nie została wybrana. Po prostu stało się to w ten sposób. Rasy insektoidalne również mają swoją ewolucję lub postęp. I to nie jest „eksperyment” sam w sobie. To słowo jest pełne znaczeń, które tu nie pasują. Chodzi o toby nadzorować rozwój nowego gatunku. Nie podoba mi się również Ewolucja, ponieważ nadaje ona błędny sens przechodzenia od czegoś gorszego do czegoś wyższego. To nie tak. Jest to formowanie czegoś nowego z czegoś innego wcześniej. Nie jest ani lepsze, ani gorsze od drugiego. I jest tu również nie liniowy element czasu. Używamy tych słów dla potrzeby lepszych nieistniejących w ludzkim liniowym języku, którego używam do pisania dzisiaj. Ograniczając możliwości komunikacyjne języka ludzkiego.
Gosia: szczerze mówiąc, frustruje mnie słuchanie tego wszystkiego bez mojej pamięci. Chciałam zobaczyć na własne oczy wszystko co się tam dzieje.
Swaruu: już masz i znów będziesz. Ale wy również macie wielką ekspansję świadomości tylko przez życie tam, z tą stymulacją wzrostu, która daje wam radzenie sobie ze wszystkimi ludzkimi trudnościami.
Gosia: mam bardzo ważne pytanie. Powiedziałaś, że to oni dają ludziom „wyzwania”. W tym momencie bardzo pilne jest wyjaśnienie kwestii pierwszej dyrektywy i prawa braku ingerencji. Dać wyzwania, to nie ma przeszkadzać?
Swaruu: Nie w tym przypadku. Bo to co „narzucają” jest ludzkim stworzeniem. Będąc jedynie konsekwencją własnych czynów.
Robert: to sami ludzie ustalają poziom trudności, Federacja unika tylko samozniszczenia … mam rację?
Swaruu: Dokładnie Robert. Nie powodują problemów. Raczej „wykorzystują” problemy generowane przez samych ludzi. Nie powodują wzrostu cierpienia. Jest tak, że ludzie biorą odpowiedzialność za własne działania i sami znajdują rozwiązanie problemów. Cierpienie przychodzi z ich własnej ręki. To szanuje wolną wolę. To tylko powierzenie ludziom odpowiedzialności za stawianie czoła własnym stworzeniom i rozwiązywanie ich na własną rękę. Są to problemy, które sami ludzie stworzyli dla siebie. A potem prowadzą ludzi z góry. Wiesz, jak Federacja was prowadzi? Z ludźmi takimi jak ty. Tam. Jesteście ich przewodnikami. Nie kto ma więcej pieniędzy lub więcej władzy politycznej.
Z ich punktu widzenia i zrozumienia wszystkich punktów widzenia, z ludzkiego punktu widzenia cierpienia, ponieważ nie ma wystarczającej ilości pieniędzy na czynsz …. aż do samego końca, aby zrozumieć stanowisko Wysokiej Rady, Rozumiem ich i z kosmicznego punktu widzenia postrzegam to jako bardzo piękny system.
Federacja widzi i obserwuje. Ale ma granice. Jak nigdy nie dopuścić do wojny nuklearnej, pandemii powodującej miliony zgonów lub maltretowanie tysięcy dzieci w głębokich bazach wojskowych. Nie, tutaj aktywnie modyfikują rzeczy. Ale bez bycia postrzeganym jako przyczyna tego co się stało. Na przykład, nigdy nie powiedzą, że Federacja usunęła dzieci z głębokich baz wojskowych. Zostanie powiedziane, że to było US Navy Seals. Zawsze obdarza ludzi uznaniem. Dlatego ET nie pojawiają się otwarcie. Łącznie z nami. Dlatego nie możemy dać dowodu, jak wielu prosi.
Gosia: Rozumiem. I dlaczego ci na najwyższych szczeblach myślą, że nowy gatunek wzrasta w wyniku konfliktu? Skąd ten pomysł? To jest dwoistość! Ograniczenie!
Swaruu: nie jest konieczne tworzenie tych problemów. Wzrastanie przez cierpienie jest decyzją. W konsekwencji działań i tego czego pragnie każda dusza. To jest ograniczenie. Ale jeśli nie jesteście samym Źródłem, zawsze będzie dwoistość. Dopóki istnieje pojęcie Ja i pojęcie „co nie jest Ja”, będzie dwoistość.
Gosia: ale jeśli nie trzeba wzrastać przez cierpienie, to po co rzucać wyzwanie nowym rasom?
Swaruu: wyzwania stawiane są przez ewoluujące rasy dla siebie. A to czy coś cierpi, czy nie, jest również względne. Przykładem tego jest to czy ktoś lubi chili. Niektórzy cierpią z powodu gorącego sosu, inni cieszą się nim i cierpią jeśli nie mają go w swoich posiłkach.
Robert: po co tworzyć nową rasę? Czy nie ma wystarczająco dużo ras, które już istnieją?
Swaruu: po co tworzyć nową rasę … To jest doświadczenie większej liczby wariantów tego samego. Szukanie dalszej ekspansji i zrozumienia.
Gosia: tak, ale w każdej rzeczywistości zasady są ustalane przez nas. A moja jest taka, że nie trzeba wzrastać przez ból, ale radość, śmiech i bieganie po lesie! Kto jest w stanie śmiać się najbardziej będzie międzygwiezdny! Dlaczego ból, a nie radość? To absurd, że trzeba cierpieć by wzrastać. To jest jak pieniądze w grze Monopol, jak pojęcie karmy. To fałszywe pieniądze! Dusze są już kompletne. Nie muszą nic cierpieć. Ani nie spłacać karmy.
Swaruu: Gosia. Tego muszą się nauczyć. Że nie ma karmy innej niż ta narzucona przez siebie. Naucz się, że tak duże tarcie nie jest konieczne. Tyle cierpienia. Kiedy to zrozumieją, wówczas jako rasa ludzie będą mogli opuścić Ziemię. Po to jest nauka i do czego służą mentorzy lub przewodnicy. Aby nauczyli się przezwyciężyć tę fazę. Jak mówisz. Na przykład w Taygecie nie ma wojen. Tam jest doświadczenie innych rzeczy. Ponieważ już nauczyli się zwracać uwagę na piękne rzeczy.
Gosia: bardzo trudno być przewodnikiem, wiedząc, że tarcie nie jest konieczne i nie rozumiejąc dlaczego jest tworzone. A także słyszeć, że ludzie muszą przejść przez te tarcia, aby „ukończyć”. Dla mnie nie ma potrzeby! To takie smutne być na tym poziomie i czuć jak niepotrzebne to jest, czuć się wolnym od tego, a następnie być tutaj w 3W, w sferze dualności, gdzie nadal to istnieje dla tak wielu ludzi! Którzy nie wiedzą, że mogą być wolni! Stąd biorą się moje smutki. Poznanie zaświatów…wiedząc jak naprawdę mogą być wolne, potencjał! I wciąż widząc ich w światach ich idei, które powodują w nich cierpienie.
Swaruu: Więc Gosia. Idź i powiedz im, że nie trzeba cierpieć. Muszą nauczyć się nie potrzebować koszmarów by wzrastać. Samo cierpienie nie jest konieczne. Ale szanuje się, że rasa w formacji tworzy swoje własne rzeczy, tak że są odpowiedzialni za swoje kreacje. Czy to koszmary, czy ładne rzeczy, to względne, jak pikanteria w sosie. To wolna wola.
Przykład, którego używałam wcześniej. Dlaczego ryby chodziły po Ziemi? Stały się płazami. Dlaczego? Ponieważ w głębokiej wodzie żerowały na nich duże ryby. Bezpieczniej było im przebywać w bardzo płytkiej wodzie. Do tego stopnia, że z trudem mogły pływać z płytkiej głębokości. Więc oparły się na płetwach. Wzmacniając je. Następnie opracowały funkcje przejścia tlenu bez potrzeby użycia wody jako nośnika dla skrzeli. I z tym narodził się kolejny gatunek. Od … Tarcie i konieczność przezwyciężania problemów. Jeśli zawsze żyjesz w różowym świecie, bez tarć i bez wyzwań, nie rozwijasz się. Zostajesz tam. Nie masz ogromnej satysfakcji z pokonania wyzwania. Wspinania się po drzewie. Wspinania się na tę skałę na plaży. Jesteś czymś więcej niż kamieniem na plaży. Pokonałaś to.
Gosia: Nie w takim stopniu jaki występuje na Ziemi. Niektóre wyzwania są w porządku, jak wtedy gdy schodzę z góry z wiatrem na twarzy. Ale dzieją się tu straszne rzeczy. Lepiej tu nie wracać.
Swaruu: rozumiem co mówisz. To jednak sprzyja wzrostowi. Do tego stopnia, że Ty, Gosia, teraz możesz powiedzieć, że nigdy nie chcesz wrócić na Ziemię. Więc nie potrzebujesz już tego, tego bodźca, już odmawiasz i już tego nie chcesz. Ale to dlatego, że przeżyłaś, że nie chcesz więcej. W wyniku tarcia doświadczania tego na Ziemi.
I tak jak na Ziemi istnieje nieskończoność światów gdzie można doświadczać nowych rzeczy, innych sposobów widzenia rzeczy, osiągania tego samego. To jest to czego ludzie muszą się nauczyć aby przezwyciężyć tę fazę i rozwijać się jako nowa rasa międzygwiezdna.