Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruńczycy nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 31 grudnia 2018
Gosia: Witaj Swaruu! Dzisiaj porozmawiamy o tym co nazywacie pierwszym lub pierwotnym Matrixem, o Matrixie, w którymm wy też jesteście, z tego co rozumiem. Ale najpierw, jak zdefiniowałabyś Matrix z twojej perspektywy w kategoriach ogólnych?
Swaruu: Witaj Gosia! Matrix jako zestaw reguł w ramach gry. Jak gra wideo z ustalonymi zasadami. Bo o to chodzi. Tak jak w waszym filmie „Matrix”. Tutaj jest więcej Matrixa, ale Ziemia jest Matrixem wewnątrz Matrixa. Sen we śnie. I to ja potrząsam Tobą, żeby cię obudzić! Nic tam nie istnieje, to wszystko jest w twoim umyśle, to cała twoja percepcja i interpretacja, którą dajesz tej percepcji. A interpretujesz percepcję za pomocą zestawu idei, które narzuci Ci Matrix 3W. Ale to wszystko percepcja. Matrix to system komputerowy, który nie jest nawet holograficzny, tylko cyfrowy. To prymitywne. W chwili gdy zdecydujesz, że coś jest prawdziwe, to tak jest!
Twoje doświadczenie jest prawdziwe, twoje doświadczenie tam lub gdziekolwiek indziej jest dla Ciebie rzeczywistością. Ty decydujesz. Istnieje wiele rzeczywistości, nie tylko jedna. To świadomość stoi za tym, że ma doświadczenie ten kto decyduje co jest prawdziwe, a co nie jest! Ale jak w przypadku gry wideo, gra i akcja w niej nie są prawdziwe, ale twoje doświadczenie w grze jest prawdziwe. Nie ma świata, nie ma znaczenia jako takiego. Nie masz ciała… wszystko czym jesteś, jest duchem, a reszta to wszystko co czynisz aby mieć doświadczenie. Nie ma znaczenia, to wszystko umysł.
Gosia: zawsze czułam, że rzeczywistość, która się wokół mnie rozprzestrzenia, jest swego rodzaju projekcją i jest we mnie część, która krzyczy, żeby to odłączyć. Przesyłane. Zawsze odczuwałam frustrację bycia uwięzioną w narzuconych granicach fizycznego postrzegania rzeczy. Na przykład lampa – dlaczego postrzegam ją w ten sposób, z takim kształtem i formą? Wiem, że nie istnieje tylko w ten sposób… ale jest we mnie coś, jakiś program, od którego trudno uciec, który zmusza mnie do interakcji z lampą w formie lampy. Czuję się uwięziona w tej gęstości konieczności postrzegania rzeczy i przedmiotów tylko w jeden sposób. Narzucony sposób. Czuję, że jest ktoś kto narzuca. Sprawiając, że widzimy rzeczywistość i przedmioty w określony sposób. Narzucono nam pewien dekoder rzeczywistości, więc dekodujemy go w ten sposób, a nie w inny sposób.
Swaruu: Dokładnie. To też część początkowego Matrixa. To dlatego, że masz zgodę aby zobaczyć tę bryłę energii potencjalnej jako lampę. Ale to wszystko energia potencjalna. Jeśli nie jesteś w tym pokoju i nie ma w nim nikogo innego, lampa jest tylko energią potencjalną, a nie lampą. Tylko Ty możesz nadać jej znaczenie. I tak, w Matrixie 3W zostało ci narzucone! Zostałaś zaprogramowana z zestawem wierzeń, które ograniczają to co manifestujesz i co postrzegasz. Sposób w jaki interpretujesz tę energię potencjalną. To nałożenie jest Matrixem. Podobnie jak napisany kod w grze wideo, który ma „prawo”, które narzuci ci, że nie możesz przejść przez ściany.
Gosia: ale to postrzeganie lampy jako lampy jest też postrzeganiem grupowym. Wszyscy postrzegamy to w ten sam sposób. Dlatego czuję, że została nam narzucona na masową skalę… Zgoda na postrzeganie bryły energii jako lampy jest pewnym kodem. Zostaliśmy doprowadzeni do postrzegania jej jako lampy.
Swaruu: tak, dokładnie! To umysł ula, o którym mówiłam! Czas, na przykład, jest również zgodą na to aby widzieć go w ten sam sposób. Zegar lub zegarek jest metronomem, który utrzyma wszystkich ludzi manifestujących tę rzeczywistość w zgodzie, we właściwym czasie. Czas i zegar to Twój metronom lub twój dyrygent.
Gosia: Ok, więc kto jest programistą kodu?
Swaruu: ty jesteś.
Gosia: jestem programistką Matrixa? Rozumiem, że odnosisz się tu do początkowego Matrixa ogólnie. Zaprogramowałam to na sobie?
Swaruu: Ty i inne fraktale ciebie tam. Tak ty… aby mieć doświadczenie. Ale nie jesteś ofiarą, weszłaś tam świadomie, z pełnym celem i planem. Programujesz i zmieniasz Matrix do woli, używając swoich emocji i pragnień. Zmienia się gdy wyczuwa Ciebie i to czego chcesz, w oparciu o Twoją skupioną uwagę, która pochodzi z Twojej intencji.
Gosia: ale skoro zaprogramowałam Matrix do tego doświadczenia, to po co mam się obudzić? Zaprojektowałam go dla siebie, więc po co się budzić?
Swaruu: więc możesz manifestować to czego chcesz, a nie to co „inni” wstawili Ci do umysłu. Wiele z tego co programujesz w Matrixie nie jest twoją prawdziwą intencją, to intencja Archontów, narzucony umysł roju!
Gosia: czy oni też nie są częścią mojej rzeczywistości? Innymi słowy, może ja też ich zamanifestowałam? Jeśli ja, w najwyższym sensie, jestem wszystkim co istnieje … to czy oni też są częścią mnie?
Swaruu: tak. I to z intencją gdy weszłaś w pełni wiedząc czego tam doświadczysz. I znowu ten związek z pierwszą dyrektywą. Nie możemy ingerować jeśli masz doświadczenie, którego chcesz! Tak więc negatywne aspekty świata na pewnym poziomie są twoją własną zasługą! Ale zapomniałaś, że może potrzebujesz trochę popchnięcia w swojej „grze”.
Gosia: jeśli tak jest, to staje się to rzeczywiście skomplikowane, bo trudno jest wiedzieć, która część naszego doświadczenia jest naprawdę narzucona przez nas samych, programując nas do tego doświadczenia ograniczeń, a która część to porywacze. Zaczynam rozumieć trudne decyzje i dylematy pierwszej dyrektywy.
Swaruu: wszystkie negatywne aspekty i wydarzenia na świecie, wojny i wydarzenia pogodowe, katastrofy, wulkany i tsunami są uzewnętrznionym Matrixem-odczytanym odbicie tego co prawdziwi ludzie tam zamanifestowali dla siebie. To co widzisz na zewnątrz w świecie, jest bezpośrednim odbiciem wewnętrznego świata w psychice ludzi. I musicie być zgodni ze swoją tak zwaną wyższą jaźnią, aby zrozumieć co jest narzucone i po co tam jesteście aby doświadczyć. I cieszę się, że rozumiesz. Jak widać, nie wszyscy są przygotowani aby nawet zacząć rozumieć złożoność pierwszej dyrektywy.
Gosia: Tak. Nadal staram się zrozumieć. Narzuciliśmy sobie Archontów, żeby ich doświadczyć, czy są porywaczami, którzy działali wbrew naszej woli? Bo jeśli drugie jest prawdą, to nie śpimy z własnej woli. W tym przypadku ma sens próbowanie nas obudzić.
Swaruu: ponownie, obie części są poprawne. To kolejny problem, z którym mamy do czynienia, szczególnie ja. Że jeśli coś jest fałszywe, to nie znaczy, że drugie jest poprawne. Mogą istnieć dwa sprzeczne prawidłowe wyjaśnienia i wszystkie kombinacje pomiędzy. Niektórzy ludzie zostali porwani; inni wchodzą aby doświadczyć jak to jest być porwanym. Niektórzy czują, że to czego chcieli w ich doświadczeniu zostało im odebrane. Inni są po to aby doświadczyć braku i ograniczeń, ponieważ tylko wtedy mogą zrozumieć i docenić obfitość. Wielu, nie wszyscy, umierają tam tylko po to aby obudzić się tutaj w innym ciele, które literacko spało, w krio-śnie lub hiper-śnie (zwłaszcza Gwiezdne Nasiona). Inni wracają bezpośrednio do Źródła.
Gosia: ty też jesteś częścią Matrixa? Na przykład lampy i buty. Postrzegamy je wszystkie w ten sam sposób.
Swaruu: jak powiedziałam, jesteś w Matrixie wewnątrz Matrixa. Sen we śnie. Ja widzę buty i widzę też lampy. Oboje mieliśmy umowę, żeby zobaczyć je w ten sposób z drugiej strony.
Gosia: czyli jesteś w wyższej warstwie Matrixa?
Swaruu: zgadza się.
Gosia: więc oglądanie lamp i butów to nadal bycie w Matrixie, prawda? Bo czuję, że nie istnieją tylko w ten sposób! Moje postrzeganie tej potencjalnej energii, jak powiedziałaś, jako lampy i butów, zostało narzucone. Przeze mnie lub Archontów, ale narzucone.
Czyli przez Matrix odnosisz się tylko do tego co negatywni nam narzucają, hakując program, lub czy jest to jakaś percepcja obiektów wokół? Jak lampy, buty itp? To byłby Matrix pozytywny lub neutralny, ale nadal Matrix, nie? Ponieważ lampy i buty to tylko bryły energii. A my dekodujemy je jako lampy i buty. Teraz czuję, że Matrix jest wszelkiego rodzaju mechanizmem dekodowania energii na obiekty, na materię. Nie wiem czy mam rację. Ale tutaj Matrix jest również postrzegany jako coś negatywnego, jako program negatywnych. Do którego Matrixa odnosisz się mówiąc, że jesteśmy w Matrixie.
Swaruu: jesteś w obu. Powiedzmy, że skoro jesteś w Matrixie wewnątrz innego Matrixa, niektóre rzeczy należą do Matrixa fałszywego, a inne do Matrixa rzeczywistego lub początkowego. Oznacza to, że nawet jeśli nie jesteś świadoma tych rzeczy, one nadal tam są i mogą mieć na Ciebie wpływ. Na przykład, Archonci są częścią starego Matrixa, pierwszego i są świadomi obu Matrixów. Więc wykorzystują to jak eteryczne wysysanie krwi. Ale tak, zwykle mówię o tym jako o negatywnym, ale z drugiej strony, to zależy od Ciebie i Twojej osobistej interpretacji. Czy coś jest dobre czy nie, korzystne dla Ciebie czy nie.
Gosia: Ok więc, jeśli oboje jesteśmy w, nazwijmy to, początkowym Matrixie, dlatego jeśli ja widzę psa, ty też zobaczysz psa. Obie będziemy postrzegać tę energię jako psa. W tym samym kolorze i w ogóle. Prawda?
Swaruu: tak, ponieważ mamy umowę, że tak to postrzegamy. Ale poza tym, rzeczy zmieniają się z „psem” między tobą a mną. Widzisz zwierzaka i towarzysza. Tajgetanie zobaczą „niebezpieczne dzikie zwierzę”. Ponieważ w Tajgecie psy to tylko dzikie zwierzęta. Nie ma psów jakie je znasz, tylko Kojot, Wilk i inne warianty K-9, których nie masz na Ziemi. Posiadanie psa jako zwierzaka w Tajgecie jest tak rzadkie, jak u ludzi posiadanie lamparta!
Gosia: bardzo ciekawe i dziwne jak dla mnie, nie macie psów jako zwierzaków! Ale wracając do tematu, tak, oboje jesteśmy zaprogramowani aby odkodować psa w określony sposób i zobaczyć go przed sobą w określony sposób. Ta umowa jest częścią początkowego Matrixa, tak? To jest umowa z nami, z wyższego poziomu?
Swaruu: Oba! Matrix i my sami. Ale na przykład, nie dekodujesz Mog-yay. Nie wiesz co to jest. A może wiesz?
Gosia: Nie.
Swaruu: więc przychodzę i mówię ci co to jest. Następnie zawrzemy umowę o tym jak oboje „powinniśmy” zobaczyć Mog-yay. Stary Matrix ma wpływ na nowy fałszywy.
Gosia: bardzo mnie to fascynuje. Wyczuwam tu jakieś dziwne nakładanie się Matrixów!
Swaruu: wcielenie jest jak gra. Obejmuje to wszystko co uważacie za wszechświat materialny. Jeden Matrix. Podam ci przykład. Pamiętamy kim byliśmy wcześniej, nasze przeszłe 2 lub 3 życia co najmniej. Teraz, kiedy umieramy, zawsze kończymy w tym samym „miejscu” życia pozagrobowego. Możemy przeskakiwać przez tunele czasoprzestrzenne i podróżować bardzo daleko od domu, tak daleko, że w końcu zgubimy się w kosmosie. Umrzemy tam… i niespodzianka… znów znajdujemy się w tym samych zaświatach, planując ponowne wcielenie się w Tajgetę. Więc dlaczego tak jest? Cały wszechświat jest Matrixem zbudowanym z percepcyjnych umów!
Gosia: więc twój wszechświat jest również częścią tego Matrixa. Może dlatego zawsze odczuwamy taką nostalgię, ja i Ty. Czujemy, że nie jesteśmy w prawdziwych światach?
Swaruu: tak, wszyscy jesteśmy częścią tego Matrixa. Dlatego mamy podobne ciała. Ale Matrix na Ziemi jest o krok głębszy. Matrix wewnątrz Matrixa. Ale wszyscy jesteśmy skądś indziej.
Gosia: co się stało? Narzuciliśmy sobie Matrix dla nas wszystkich?
Swaruu: Tak. Mówi się, że zrobiliśmy to aby mieć doświadczenie.
Gosia: kto dokładnie to zrobił?
Swaruu: znowu ty. Stworzyłaś Wszechświat. Ty Gosia. Z twojego punktu widzenia. Zrobiłam to z mojego. Kot Roberta zrobił to z jego punktu widzenia.
Gosia: tak, my, ale wszyscy mamy podobne obiekty w naszych wszechświatach. Ty, ja i kot Roberta. Mamy więc wspólny wątek. Wspólne programowanie. Czy to dlatego, że wszyscy jesteśmy jednym?
Swaruu: tak, ponieważ postrzegamy to wszystko na podstawie tej samej umowy. Ale nie uzgodniliśmy jeszcze co do Mog-yay. Ulepszasz umowy gdy ewoluujesz całe życie z prostszych organizmów do bardziej złożonych. Wszystko gromadzi doświadczenie. Powodem, dla którego wszyscy zgadzamy się na to jak postrzegamy rzeczy, czym one są, nawet Mog-yay, jest to, że w końcu nie istniejemy jako oddzielne byty. Wszyscy jesteśmy połączeni w świadomości. Jesteśmy literacko wszyscy jedną istotą. Dzielimy się pomysłami, bo jesteśmy jednością.
Gosia: Dokładnie. OK, więc zakodowaliśmy się do postrzegania rzeczy w określony sposób z wyższego poziomu Matrixa. Jeśli nie, jedna osoba zobaczyłaby kota, a druga żabę. Ale fakt, że wszyscy widzimy to samo, wskazuje na to, że wszyscy jesteśmy naprawdę jednym! Świadomość zaprogramowała się do dekodowania rzeczy w określony sposób i my je dekodujemy w ten sposób. Bo to my wszyscy. Wszyscy. Ta sama istota. Mam rację?
Swaruu: masz całkowitą rację.
Gosia: Niesamowite. Ale jeśli tak… jeśli narzuciliśmy sobie cały początkowy Matrix, to po co walczyć z tym co postrzegamy jako negatywne? To wszystko gra najwyższego operatora Matrixa… nas samych. Po prostu myślę.
Swaruu: tak, to ostatecznie wszystko jest zewnętrznym odbiciem wewnętrznego konfliktu opartego na idei dualizmu lub kontrastu.
Gosia: szalenie skomplikowane sprawy, staram się wszystko ogarnąć. Martwi mnie jeszcze jedno pytanie, z którym skończyliśmy wczoraj. Dlaczego macie reptylian? Czy są oni również odzwierciedleniem pewnych wewnętrznych konfliktów w waszym wszechświecie?
Swaruu: reptylianie są częścią wewnętrznego konfliktu tak. I oni istnieją na Ziemi i gdziekolwiek indziej, ponieważ oni są również nami, oni są również wami. Jeśli reptylianie istnieją, bo po tych wszystkich danych, które widzieliście, wiecie, że muszą tam być, muszą tam być… i wiedząc, że ten wszechświat opiera się na dwoistości, to w konsekwencji istnienia reptylian musi istnieć również coś przeciwnego. Zły obcy / dobry obcy. To może być również użyte jako argument o naszym istnieniu, Tajgetan. Uważamy się za przeciwieństwo reptylian, ich Nemezis!
Gosia: Rozumiem! Ok, kiedy rozmawiałyśmy o Matrixie 3W wspomniałaś, że niektóre pojęcia, takie jak Prawo Przyciągania, są nadal obecne w tym oryginalnym Matrixie. Możesz to rozwinąć?
Swaruu: to odbicie intencji ze świata duchowego. Przejawia się najpierw jako energia, a następnie poprzez skupienie uwagi staje się czymś z materią. Jest to oryginalny Matrix, więc nie ma technologii jako takiej kontrolującej go. To było ustawione przez nas wszystkich, prawdziwe dusze. Jako konieczność rozszerzenia nawet mając iluzję separacji. Kluczową koncepcją jest zrozumienie, w jaki sposób uwaga świadomości zamieni potencjalną energię w coś co odzwierciedla jej intencje.
Tak to działa, a twój umysł i świadomość są niesamowicie potężne. Dosłownie możesz stworzyć świat lub wszechświat. Jesteś Źródłem, różnica polega na tym, że tutaj w 5W wiesz to, dzięki czemu możesz kontrolować swoje uczucia i myśli aby zmienić swój świat. Jednak nawet wewnątrz oryginalnego Matrixa lub 5W masz poczucie ograniczoności, ponieważ gdy wspinasz się po krzywej częstotliwości lub etapach, im wyżej idziesz tym szybciej manifestują się rzeczy, ponieważ są mniej gęste. Tak to działa. Jak to się stało – nikt nie wie. Zawsze tu było, „fizyczność”. Nie ma czasu, więc jest wieczne. Po prostu jest. To kształt dla czegoś co nie ma kształtu. Odbicie twojego świadomego postrzegania. Im bardziej jesteś rozszerzona, tym więcej możesz zobaczyć wszechświata.
Gosia: dlaczego początkowy Matrix nazywasz Matrixem? To brzmi jak coś negatywnego. Ale rozumiem, że tam nie koniecznie jest coś negatywnego. To rodzaj porozumienia dusz, które przybywają zza oceanu aby eksperymentować ze światem w pewien sposób, tak?
Swaruu: Tak. To tylko nazwa. Nałożenie Matrixa 3W byłoby technologiczną częścią „księżyca” i narzucaniem przekonań. Matrix byłby tutaj siecią lub zbiorem umów i zbiorowych przekonań, których wszyscy przestrzegamy. Tak zdefiniowałabym tutaj Matrix. Jak już mówiliśmy. Krzesło to krzesło. Myślę, że jedyną realną różnicą jest gęstość, brak kontroli technologicznej i rozszerzona świadomość.
Gosia: powiedziałś: oryginalny Matrix stworzyliśmy my wszyscy, prawdziwe dusze. Masz na myśli nas z góry, jakąś bardziej eteryczną płaszczyznę, postanowiliśmy stać się bardziej fraktalizowani aby doświadczyć materialnej ekspansji. Ustaliliśmy zasady gry. Oryginalny zestaw reguł Matrixa. Jakie byłyby te oryginalne zasady Matrixa? Prawo przyciągania, dualności itp. co jeszcze?
Swaruu: tak, coś w tym stylu. Ale niekoniecznie jako „my” siedzący i planujący. Bardziej manifestowania tego czego wszyscy chcemy, jak w sieci. Bardziej manifestowania tego czego chce nasza uwaga i/lub dokąd zmierza. Myślę, że dualizm nie jest częścią oryginalnego „Matrixa”. Ponadto, w wyniku podziału mózgu jaki ludzie mają. Zawsze walczymy między lewym i prawym mózgiem, tutaj nie mamy tego, a powyżej jeszcze mniej. Jeśli wydaje się, że mamy dwoistość, to w znacznie mniejszym stopniu. Prawo przyciągania. Po prostu tworzy to na czym skupiasz swoją uwagę. Powiedziałabym, że to pierwotne.
Gosia: tak myślałam, ale wtedy macie mroczne istoty, takie jak reptylianie, więc macie jeszcze jakiś rodzaj dualizmu.
Swaruu: tak naprawdę nie mamy reptylian. Te działają tylko tak wysoko jak 4W, niższy 5W! My jesteśmy w wyższym 5W, więc nie mogą nas dotknąć dopóki nie zejdziemy na dół, nie zniżymy się. Jedyne Gady jakie tu mamy, to te pozytywne. Żyjemy w pokoju. Gady możemy zobaczyć w 3W, 4W, ale nie mogą nas zobaczyć ani dotknąć. Muszą więc użyć taktyki, jak użycie zaawansowanych klonów aby móc przez nie działać, próbując dotrzeć do nas.
Gosia: ale wojny Tiamat i Marsa? Mówiłaś, że to krwawe wojny. Wielu zginęło. To było przed instalacją 3W. więc stało się w 5D.
Swaruu: tak, ale częstotliwość nie jest stała to zależy od Twojego stanu umysłu. Wszyscy tak robimy. Cały ten bałagan stał się gdy byliśmy nisko, wyższy 4W niższy 5W. Wszystko zależy od intencji. Tak więc, wybór walki jest aktywnością o niższej częstotliwości, więc jeśli szukasz walki, znajdziesz walkę! Sztuką jest pozostać powyżej częstotliwości, aby uniknąć dostępu lub dotknięcia przez negatywne rzeczy. Jak mówiłam wcześniej, 5W nie jest rzeczą stałą, jest to gradient częstotliwości od niższej do wyższej, a Ty określasz to co widzisz za pomocą swojej osobistej częstotliwości.
Gosia: Ok, więc w stanie wyższego 5W oryginalnego Matrixa zwykle nie ma negatywności i okrucieństwa. Żyjecie w harmonii, prawda?
Swaruu: Przeważnie. Nie w pełnej harmonii. Ale w porównaniu do poniżej jesteśmy dość harmonijni. Głównie dlatego, że rozumiemy jak to działa.
Gosia: czy oryginalny Matrix instalował doświadczenie bólu fizycznego, czy ma to coś wspólnego ze światem 3W?
Swaruu: tu też jest ból. Ale jest inny. Ból tutaj nie jest problemem. Niektóry oznacza, że nie jesteś dopasowana do swoich potrzeb i pragnień. To obejmuje złamany palec! Ale ból i cierpienie potrzebują przynajmniej całego filmu osobno.
Gosia: Ok. Czy rozważasz możliwość, że tak jak 3W jest instalacją i nie wiedzieliśmy, 5W może być również i po prostu nie wiesz?
Swaruu: Nie, jest różnica. W przeciwieństwie do 3W. Z 5W możesz rozmawiać z istotami nad tobą. I wyjaśnią to wszystko bardzo uprzejmie. I masz też pełną pamięć o tym, że byłaś wyżej, tak jak ja i już kiedyś to wyjaśniłam. Rzeczy, które są dla Ciebie niewiarygodne, są tu normalne.
Gosia: Ok. Ostatnie pytanie Swaruu i możemy zostawić to na dzisiaj. Czy początkowy Matrix jest stały, czy też płynie i ewoluuje?
Swaruu: płynie i ewoluuje, jako że każda świadomość widzi go ze swojego indywidualnego poziomu. Jako kolektyw jest postrzegany tylko jako przepływ wydarzeń. Ale ogólnie rzecz biorąc, z rozszerzonym spojrzeniem, jest wieczny, nieusuwalny i zawsze był.
Gosia: Pięknie. Dziękuję Swaruu! Jestem bardzo wdzięczna.
Swaruu: i ja też jestem bardzo wdzięczna. Do jutra!