Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruunian nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 16 września 2022
Oryginalnie w języku hiszpańskim – kwiecień 2022
Robert: Tina, czy jest ktoś ze statku kto odwiedził te podziemne bazy (DUMB) na Ukrainie lub na górze Bucegi?
Swaruu X (Atena): nie znam odpowiedzi.
Robert: jestem tego ciekaw. Jak łączą się one z Ukrainą do Egiptu i takie tam. Myślę, że nawet łączą się z miastami w Azji. Wiem, że łączą się tunelami, ale jakie są systemy oświetleniowe i tym podobne?
Swaruu X (Atena): wszystko jest połączone od dołu. Wszystko lub praktycznie wszystko. Możesz podróżować z Rzymu do Gizy, do Bucegi, na Ukrainę-Krym, do Ankor Wat, do Nazca, do Strefy-51, do Dulce i innych podziemnych baz, bez opuszczania powierzchni, tam i do wielu innych miejsc.
Robert: O mój Boże.
Swaruu X (Atena): istnieje sieć metra, która obejmuje całą Ziemię od dołu, to nawet nie jest nowe.
Robert: ale bardziej interesują mnie stare tunele, a nie nowe.
Swaruu X (Atena): chodzi o to, że tunele łączą się między starymi i nowymi oraz odnowionymi starymi i opuszczonymi starymi.
Ziemia nie jest pusta jako taka, to jest fałszywe, ale składa się z ogromnych do małych wnęk połączonych naturalnymi sieciami otworów i korytarzy, które dodają do sztucznych, tworząc cały świat poniżej z ludźmi i cywilizacjami współpracującymi i walczącymi ze sobą czasami. To połączony ser Gruyere. Poniżej jest więcej rzeczy pod względem ludzi, mieszkańców i miast, technologii i natury niż na powierzchni.
Przeludnienie świata jest fałszywe, to na powierzchni, chociaż nie jest postrzegane w ten sposób, ponieważ wszyscy są zatłoczeni w dużych miastach i na obszarach, które są przeludnione, ale to jest zły rozkład spowodowany przez kontrolerów.
A kilku ludzi tam na górze z ich złym zachowaniem może wyrządzić wiele szkód ekosystemowi, tym bardziej jeśli dodamy do tego złe wykształcenie i destrukcyjne wartości, które narzucają ludzkiej populacji, która jest stale w stanie przetrwania i służenia sobie. Problemem nie jest więc liczba ludzi, którzy „muszą zostać zredukowani”, ale ich destrukcyjne zachowanie. A ci, którzy zaprogramowali ich w ten sposób, to sam Kabał.
Świat nie jest tak skonstruowany jak im się mówi. Nikt tego nie kupuje, nikt tego nie rozumie ani nie widzi jak to możliwe, ale taka jest prawda. Wszystko na czym ludzie się opierają, od historii, medycyny, nauki i wszystkiego co przynosi, jest manipulowane i fałszywe.
Na przykład, zaczęłam badać Tatarię. I okazuje się, że z innymi nazwami i z tą samą tak, istniała i teraz rozumiem to lepiej, nie do końca, ponieważ jest to dla mnie nowa informacja. Ale tak, istnieją nie-ludzkie zapisy na temat Tartarii, a to potwierdza to co już powiedzieliśmy, że historia jest manipulowana. Zniszczyli oni całą cywilizację, a ostatnio, dopiero w połowie XIX wieku, zakończyli całkowicie w 1938 roku, chociaż zanikała od XVII wieku. Ale nie jest to również precyzyjne, ponieważ czasy w ogóle nie odpowiadają ani Tartarii, ani pozostałej części ziemskiej historii.
Odkryłam, że czasy nie zgadzają się, ale w znacznie poważniejszy sposób niż te 300 lat, które rzekomo zostały dodane do kalendarza juliańskiego. Wszystko wydaje się być bardziej kompaktowe. To znaczy, że wydarzenia co najmniej 2000 lat temu wydarzyły się w znacznie krótszym czasie, mówię o kilkuset latach. Ponieważ kilka postaci z historii powtarza się tak jakby były to te same osoby, które najprawdopodobniej były, postacie, które w większości nie są już znane, ale które znalazłam dzięki temu, że, badając, widziałam, że inni ziemscy badacze widzieli już podobne rzeczy, irytująco podobne między Napoleonem a Hitlerem oraz między Lincolnem a JFK.
Podczas gdy ci ostatni wydają się być dwoma różnymi ludźmi, wydaje się, że między Hitlerem a Napoleonem jest coś mrocznego, zbyt wiele podobieństw, ale nie mogę jeszcze wyjaśnić co. Nadal myślę, że byli to dwaj różni ludzie, ale ich historie lub historia powtarza to co się stało, tylko dlatego, że wszystko i tak jest zmyślone. Powtarzają oni z braku inwencji lub dlatego, że wpadają w pętle.
Ale postacie, które zostały całkowicie wymazane w historii Ziemi, ale zostały zapisane w historycznych zapisach Federacji lub nawet Tajgety, postacie, które zostały zapisane jako historyczne na Ziemi jako prawdziwe, uważam, że żyły w różnych czasach rozdzielonych setkami lat, ale ich życie jest takie samo. To znowu jest postrzegane jako przykład z paralelami między Jezusem Chrystusem a długą listą, która obejmuje Horusa, a nawet Buddę.
Chociaż więc historia na Ziemi jest uważana za dobrze udokumentowaną, do tego stopnia, że historycy znajdują sens i linearność i dokumentację, a ostatnio nawet zdjęcia i fizyczne dowody wszelkiego rodzaju na poparcie ich oficjalnej historii… innymi słowy. cała gigantyczna masa informacji i danych, dokumentów, dowodów i mocnych argumentów w ogromnych ilościach, potwierdzonych przez niezliczone źródła nawet z innych kultur, które rzekomo nie miały ze sobą kontaktu, wszystkie wskazujące w tym samym kierunku, co stanowi dowód podtrzymujący narrację historyczną jako rzeczywistą… nawet z tą z przodu, istnieją krytyczne luki informacyjne, które zawalają wszystko.
Niestety, takie luki są głównie informacjami nie-ludzkimi, zarejestrowanymi przez Federację poza Ziemią, chociaż istnieją również dziury informacyjne znalezione na Ziemi.
Jedna z tych większych luk informacyjnych dotyczy Tatarii. Przyjmuje się, że cały obszar Syberii, który jest ogromny, w niedalekiej przeszłości był zamieszkany tylko przez plemiona koczownicze bez cywilizacji i z niewielką kontrolą lub panowaniem nad nimi przez Moskwę z powodu ogromnej odległości, która uniemożliwiła panowanie nad tak rozległymi i trudnymi terytoriami.
W moich ostatnich badaniach okazuje się to całkowicie fałszywe, ponieważ to rozległe terytorium to głównie stepy i lasy, co czyni je idealnym miejscem do kolonizacji i rozwoju wysoce zaawansowanych cywilizacji.
Tu właśnie pojawia się Tartaria, która według dowodów, które widziałam, obejmowała co najmniej od około tysiąca do dwóch tysięcy kilometrów na zachód od Moskwy, Półwysep Kamczatka, w tym górną i dolną Syberię, a także obszar Bałkański aż po Kazachstan, a być może nawet Afganistan. Obejmując również terytoria, które dziś są Mongolią, Tybetem i północną częścią Chin.
Na tych terenach dzisiejszej Rosji istnieją ogromne dowody do dziś dużych miast, które zostały sztucznie wymazane, pozostawiając tylko kilka wysoce wyrafinowanych budynków w postaci ruin i pozostałych fundamentów i podstaw dużych budynków, dziś wszystkie pokryte łąkami i pasterzami pasącymi swoje kozy.
Nawet wśród pasterzy, kiedy natykają się na jedno z tych zrównanych z ziemią miast z tylko fundamentami pokrytymi krótką trawą, mówią, że obszar ten nazywa się „Starym Miastem” i że nie wiedzą nic o tym co lub kto tam był. Czasami odnosząc się do takich obszarów jako przeklętych i gdzie nikt nie powinien się do nich zbliżać.
Nie mówię o jednym czy dwóch miastach, ale o pozostałościach ponad 50 dużych, tj. kilka kilometrów kwadratowych, w zasadzie o wymiarach współczesnych miast. Większość z nich znajduje się już pod ziemią, pod trawą i osadami oraz jest usuwana przez piaski pustyń Gobi, mongolskich i chińskich.
Jednak przy użyciu ludzkiej technologii radarowej penetrującej ziemię, powiedzmy nie z czujnikami nosowymi Toleki, łatwo je znaleźć. Ale ponieważ znamy tempo w jakim natura niszczy budynek, widać, że te miasta zostały zrównane w sztuczny sposób.
Jest to dowód, który widzę stąd, nie tylko jako to co badałam historycznie, ale za pomocą grawitometru i radaru nosowego tego statku, że rzeczywiście istniała wysoce wyrafinowana i bardzo rozległa cywilizacja na obszarze Syberii i w różnych kierunkach stamtąd, co jest wielką masą Wschodniej Rosji.
Robert: ale kiedy zaczęli eliminować te konstrukcje? W jakim celu? Dokąd udali się ich mieszkańcy?
Swaruu X (Atena): zgodnie z dowodami i przy użyciu najlepszych danych i fałszywych ram czasowych, zostały zniszczone między 1700 a początkiem XX wieku, z największą masą zniszczeń w połowie XIX wieku.
Dokąd udali się jego mieszkańcy? Dowody wskazują, że doszło do ludobójstwa.
Robert: jakie postacie historyczne tam mieszkały?
Swaruu X (Atena): postacie, które w większości zniknęły z powierzchni Ziemi, zostały wymazane.
Robert: byli Mongołami czy Aryjczykami?
Swaruu X (Atena): mam dowody na to, że to co nazywasz „rasą mongolską”, zostało tam wprowadzone sztucznie i przez emigrację, ponieważ luki populacyjne powstały gdy Tatarzy zostali wyeliminowani. Te koczownicze plemiona ludności zwane dziś mongolskimi mają bezpośredni związek z dwoma punktami, jako mieszaniną tych dwóch punktów: Chinami i Koreą. Z dowodami na bezpośrednią emigrację z Korei.
Robert: a jak zaawansowana była ta cywilizacja?
Swaruu X (Atena): zaawansowana technologicznie z energią elektryczną punktu zerowego, ale bez możliwości międzygwiezdnych (nadal nie mogę być pewna jaki wpływ mieli poza Ziemią).
Penetrujący radar wskazuje na obecność niezliczonych (mówię o setkach) piramid i pozostałości piramid wokół ruin dużych miast tam wykrytych. Największe skupisko piramid znajduje się pod Gobi i północnymi Chinami, gdzie do dziś są niezliczone widoczne gołym okiem na powierzchni.
Robert: ale czy nie byli w stanie się bronić?
Swaruu X (Atena): nadal nie mam odpowiedzi na to co dokładnie się z nimi stało, ponieważ dowody, które mam pokazują, że było kilka wojen z Zachodem, tradycyjnych wojen, gdzie historycy po prostu zmienili nazwy i lokalizacje, aby pasowały do wymuszonej przez nich narracji.
Robert: czy mieli białą skórę i niebieskie oczy?
Swaruu X (Atena): bardzo prawdopodobne, tak i bardzo wysokiego wzrostu.
Robert: Czy byli gigantami?
Swaruu X (Atena): na Ziemi historycy i ci, którzy badają Tartarię, twierdzą, że byli gigantami. Jest bardzo prawdopodobne, że byli, choć nie tak wysocy. Nadal nie mam jednoznacznych informacji na ten temat.
Robert: czy to Rosjanie „zmietli” te miasta?
Swaruu X (Atena): to był Kabał, to mogę powiedzieć, używając historycznych wojen, takich jak napoleońskie, ale kłamiąc o miejscach i bitwach. Nie mam jeszcze tej części dokładnie sprecyzowanej.
Spójrz na ten obraz. Znalazłam go na Ziemi i to jest to co naukowcy Ziemi twierdzą o Tartarii, ale dla mnie jest to bardzo odkrywcze.
Spójrz na położenie chińskiego muru. Od północy w kierunku Mongolii (dawniej Tartarii) oddziela ją od południa. Chińczycy twierdzą, że zbudowali go aby bronić się przed najazdami z północy. Ale spójrz. Powiedz mi co błędnego widzisz na zdjęciu.
Ale zauważ, że po prawej stronie jest Mongolia i Rosja, a po lewej Chiny.
Robert: Rozumiem. Obszar łuczników. Celuje w Chiny. Broni się przed Chinami. Oznacza to, że mur nie jest z Chin, ale z Tatarii.
Swaruu X (Atena): Aha. Dokładnie. Ten mur nie jest chińskiej konstrukcji, ale Tatarów, aby bronić przed Chinami!
Co gorsza, rodzaj konstrukcji, projekt, architektura i rodzaj materiałów są takie same jak te znalezione w ruinach i resztkach zniszczonych miast w Mongolii i Syberii.
Inną rzeczą, którą znalazłam i która zwraca moją uwagę, jest to, że jeśli przeszukasz Internet w poszukiwaniu stanowisk archeologicznych w Mongolii, nie znajdziesz prawie nic lub nic. Ponieważ obszar ten jest pełen miejsc, które są nadal widoczne dla każdego kto jest tam fizycznie.
Gosia: Wow, Mongolia. Mam fantazje na temat tego miejsca od lat. Moim marzeniem jest tam pojechać. Czy ty lub Tajgetanie macie coś wspólnego z Mongolią?
Swaruu X (Atena): nie pamiętam.
Mój obraz to stepowa Eurazja. Nie określa więcej. Ale tam gdzie mówię.
Gosia: Hmm… zastanawiam się dlaczego tak bardzo czuję więź z Mongolią. To moje ulubione miejsce na świecie. Czuję nostalgię aby tam być. Czy jest tam coś specjalnego? Mówi się, że pustynia Gobi jest bardzo mistyczna.
Swaruu X (Atena): może to być spowodowane pustyniami w ogóle. Również Gobi jest miejscem o wysokim stężeniu kamieni i magnetycznego podłoża. Dlatego jest to obszar o wysokiej energii w ogóle. Kompasy są tam bezużyteczne, „tańczą” tam. Jest to problem dla żeglugi powietrznej, przynajmniej z małej wysokości.
Gosia: ok. Ciekawe, tak! Może. Ale czuję się jakbym tam była. Jakbym miała związek z tymi terenami. Swaruunianie nie mieli w swoim życiu nic konkretnego związanego z tymi obszarami?
Swaruu X( Atena): nic co pamiętam, ale może to być spowodowane transferem doświadczeń w Cyndriel Aldebaran, ponieważ teren jest bardzo podobny. Jest to również bardzo mistyczne miejsce.
———-
Swaruu X (Atena): zapytają oni czy Swaruunianie podróżowali do przeszłości i widzieli to… cokolwiek. Ok tak, niektóre rzeczy były widoczne, nie wszystkie, inne nie zostały znalezione, większość mogę dodać, ale wcześniej mówiono lub myślano, że nie zostały znalezione, ponieważ nie nawigujesz według dat, nawigujesz według częstotliwości za pomocą map częstotliwości, a nie liniowych. To nie tak, że wbiłaś datę w komputer nawigacyjny i tam dotarłaś. Więc aby znaleźć wydarzenie, musisz już stworzyć mapę częstotliwości, a jeśli jej nie masz, musisz przejść badania i stworzyć własną.
Na przykład, jeśli pojedziesz do Francji w 1799 roku, będziesz we Francji z mapą częstotliwości, ale nie wiesz, który to rok. Obliczacie rok tak jak my obliczamy nasz wiek. I nie jest dobrze pytać kogoś na ulicach Paryża w 1799 roku, ponieważ ludzie byli tak nieświadomi i niepiśmienni, że nie mogli nawet powiedzieć gdzie jesteś, nie mówiąc już o tym, w którym roku żyją.
Robert: to interesujące, tak. Bo ludzie tego nie rozumieją. Myślą, że podróżując w czasie i powracając można mówić o czymś co wydarzyło się według nich.
Swaruu X (Atena): Chociaż czasami tak, znajduje się i tak, odpowiada, to zdarzenie jest traktowane jako znacznik roku, na podstawie którego należy obliczyć datę odpowiadającą innemu zdarzeniu. Ale to jest obliczane. A załogi statków zawsze przyjmowały to za pewnik, że tak jest. Ale jeśli zakwestionujesz to wszystko, zobaczysz, że wszystko jest obliczane, a nie solidnymi faktami. Dlatego podatne na niezliczone błędy. Błędy zgłaszane przez załogi statków, głównie Zegar Piaskowy, że według obliczeń nie znajdują tego co powinno się dziać w miejscu, w którym wylądowali.
Gosia: Wow, tak, nigdy bym o tym nie pomyślała. I ciekawe, że nie można zapytać ludzi, który to był rok.
Swaruu X (Atena): nie wiedzą lub źle ci odpowiadają. Może to być dlatego, że naprawdę nie wiedzą lub dlatego, że powiedziano im rok, który nie odpowiada temu co myślisz, że powinien być.
Innym problemem jest to, że w przeszłości używali innych kalendarzy, które następnie obliczali i próbowali zsynchronizować z kalendarzem juliańskim. Więc pytasz kogoś na ulicy w mieście w Europie w 1700 roku, a może odpowiedzą ci liczbą, której nie rozumiesz.
Przesuwali kalendarze wiele razy, nie tylko raz, i mówię o juliańskim, nie wspominając o innych systemach, więc wszystko to powoduje mylącą zupę, w której rezultatem jest to, że wydarzenia historyczne nie odpowiadają temu co mówią w książkach historycznych.
Nie obchodzi mnie jak są „dobrze udokumentowane”, nie zgadzają się. Wszystko wydaje się zsynchronizowane i osadzone tam jako dowód historyczny pasujący do narracji. Tartaria jest tego bardzo dobrym przykładem. Wymazali tą cywilizację, ponieważ nie pasuje ani nie odpowiada narracji. Mam na myśli to co wielu mówi, że wydaje się prawdą: jest to dowód na zresetowanie ludzkości i w bardzo niedawnych czasach, XIX i XX wieku, mniej niż 100 lat temu.
Ale to wszystko polega na łączeniu punktów. Ponieważ inni ziemscy badacze Tartarii donoszą, że między 1830 a 1940 rokiem nastąpił boom lub ogromna liczba sierot. Widziałam zdjęcia rzędów i rzędów dzieci w galeriach. Dzieci, o których później mówili, że otrzymały nowe tożsamości, ale potem zniknęły. Mówią, że zostały rozmyte w ogólnej populacji.
Ale to śmierdzi dla mnie podejrzanie, ponieważ czuję, że logicznie skończyły pod ziemią, w tunelach w służbie ludzkiego i nie-ludzkiego Kabała. Wyglądają jak ślady dziwnej emigracji z miast i krajów, które po prostu nie istnieją… to znaczy, Tartarii.
Niewiele jest informacji o tysiącach dzieci uchodźców w latach 1830-1940, ale podczas badań znalazłam kilka rzeczy. Chodzi o to, że nie dokumentowałam wszystkiego, bo czasami nie wiem czy to ma znaczenie, czy nie, ponieważ później łączę kropki w głowie i nie wiem gdzie widziałam jaki szczegół. Ponieważ aby coś znaleźć, muszę spojrzeć na ogromną ilość śmieciowych informacji i wyrzucić to moim umysłem.
Gosia: a który to był region? Wspomniałaś wyżej, ale jeszcze nie czytałam.
Swaruu X (Atena): Europa, cała. Ale Z dowodami również w Ameryce.
Robert: słyszałem, że wiele pociągów tych dzieci przyjechało do Niemiec, zostały wysłane na Antarktydę. Nie wiem gdzie to czytałem. Ale były to pociągi z dużą ilością białych i blond ludzi, i nikt nie wiedział skąd pochodzą. Super długie konwoje zmierzające do Niemiec 1940.
Swaruu X (Atena): to pasuje bezpośrednio do tego co ci mówię. Podaję wam fakt, wielkie miasta, wielkości współczesnych zniszczone w centralnej Rosji na początku XX wieku, a wy mi mówicie, że pociągi pełne młodych białych ludzi w tym samym czasie. Kawałki pasują.
Robert: wygląda na to, że nie zabijali młodych ludzi, potrzebowali ich jako niewolników.
Swaruu X (Atena): wydaje się, że tak, dokładnie. Najprawdopodobniej zniknęli pod ziemią. Przynajmniej większość z nich. Pomijając kilka, aby ukryć pozory.
———-
Swaruu X (Atena): bardzo trudna do znalezienia mapa testów detonacji bomb atomowych w Związku Radzieckim. Gdzieś się z tym wybieram. Łącząc punkty, detonacje nie były w jednym odległym miejscu. Były rozproszone po całej Rosji. Są one nazywane próbami atomowymi, ale umieszczają je wszędzie pozornie w nieładzie. Większość z nich była podziemnymi „testami”.
Chociaż opracowanie mapy ręcznie przy użyciu Photoshopa z danymi, które tu mam zajęłoby mi więcej czasu, lokalizacja detonacji niemal idealnie pasuje do lokalizacji ze starożytnymi podziemnymi bazami (DUMB), wejściami do wewnętrznej ziemi lub dużych miast starożytnej Tartarii. To alarmujące. Szukam danych, chwileczkę.
Badałam dżentelmena o nazwisku Alexander Barchenko, który był zaangażowany w testy atomowe Związku Radzieckiego na Półwyspie Kolskim. Dwie detonacje są widoczne na mapie na Półwyspie Kolskim, na mojej mapie powyżej.
Po tym jak podzielił się tym co powiem poniżej, został wysłany na Syberię, gdzie został zastrzelony za zdradę stanu (mam inną wersję, która mówi, że zmarł tam w więzieniu).
Twierdzi, że podziemne detonacje były dokonywane za pomocą bomb zaprojektowanych do wytwarzania fal uderzeniowych w dół i że bomby były sprężoną energią (bezpośrednie tłumaczenie z rosyjskiego), a nie atomową. I że mieli zniszczyć wroga Rosji ukrytego w głębokich jaskiniach.
Jeśli więc Barczenko ma rację, nie musimy wnioskować, że działo się to tylko na Półwyspie Kolskim, ale w całej Tartarii. Co prowadzi mnie do wniosku, że ocaleni z wojen eksterminacyjnych przeciwko Tatarom zeszli do podziemia, gdzie ich cywilizacja miała już zaplecze.
Zgodność stanowisk archeologicznych i stanowisk starożytnych podziemnych baz sugeruje, że nie były to detonacje „testowe”, ale rzeczywiście były atakami przeciwko istotom wewnątrzziemskim.
Mogę przenieść to samo do testów jądrowych w Nowym Meksyku w USA tylko dlatego, że jest to jeden z punktów z najbardziej nieludzkimi bazami, nowymi i starymi, na amerykańskiej ziemi. Co sprawia, że myślę, że nie byłoby to odpowiednie miejsce do podziemnych testów detonacyjnych.
Teraz, poruszając się nieco na boki, znalazłam dość mocne dowody w wielu dokumentach, obrazach i opisach, wskazujące na to, że mieszkańcy regionu południowej Syberii (Tartarii) byli bardzo wysocy, 2,5 do 3 metrów.
Jednak mam również dane, które wskazują, że byli wysocy, ale nie przesadnie, więc bardziej jak mężczyźni Tajgetan, którzy mają średnio około 2 metrów, ale mogą osiągnąć 2,6 metra wysokości.
Jedno z danych pochodzi z opisów Marco Polo, który mówi, że był w obecności lokalnego szejka lub króla, części Wielkiej Tartarii, który był bardzo wysoki i który zaoferował mu złoto w zamian za coś nieokreślonego. Jest grawerunek tego, starożytny obraz.
Ta mapa umieszcza Marco Polo w Wielkiej Tartarii.
Teraz słowo pouczenia:
Podczas gdy niektórzy badający Tartarię używają tego jako dowodu na to, że w przeszłości istnieli giganci, te obrazy Sumeru nie powinny być brane dosłownie. Ponieważ znając mentalność tamtych czasów, atrybut lub główne atrybuty osoby, którą reprezentują, zostały uchwycone na rycinie lub obrazie, przykładem tego są ludzie z głowami zwierząt w Egipcie.
Istnieje więc bardzo słuszna interpretacja, że reprezentowany tam król sumeryjski mógł nie być tak duży lub wysoki, ale że jego „wielkość” jako króla, „znaczenie” lub „majestat” są przedstawiane graficznie z większymi rozmiarami. Jest to ważne, ponieważ można to przenieść na obrazy i ryciny Tartarii lub które mają związek z Tartarią.
Ponieważ mam inne poszlaki, jeśli wolicie, że byli normalnego wzrostu, ale -ważny fakt – byli biali, blond lub rudowłosi. Dane, które pasują do pociągów dzieci i młodzieży, o których wspominaliśmy ostatnio.
Chociaż mogą przedstawiać duże istoty, może to być również przedstawienie artystyczne.
Robert: tak jak chińskie mumie białych, blond, rudych kobiet.
Swaruu X (Atena): bo z pewnością nie byli Chińczykami.
Podobnie jak współcześni koczowniczy Mongołowie tak naprawdę nie należą do tego regionu, ale są wynikiem Chińczyków mieszających się z koczowniczymi migrantami z Półwyspu Koreańskiego, którzy przybyli tam później i/lub zmieszali się z pierwotnymi mieszkańcami Tartarii.
Swaruu X (Atena): tak, ona jest wyraźnie Kaukaską.
Tak, akceptuję, że istnieją dowody na istnienie wysokich istot, olbrzymich lub bardzo wysokich ludzi na Ziemi, ponieważ istnieje już zbyt wiele danych i obiektów aby nie było to prawdą, a ponadto mam zapisy wysokich humanoidów żyjących na Ziemi, głównie z Atlasu w Plejadach, ale rzadko osiągali trzy metry wysokości. Istnieje jednak więcej międzygwiezdnych cywilizacji humanomorficznych, które przemierzały ten obszar w niedawnej przeszłości.
Teraz w ostatnich czasach podczas amerykańskiej okupacji Afganistanu pojawiły się silne pogłoski i rozeszły się po sieciach, że amerykańscy żołnierze weszli do głębokich jaskiń aby walczyć z gigantami. To również potwierdziłoby, że ocaleni z Tartarii byli gigantami, którzy skończyli w jaskiniach, a Afganistan byłby na południu, ale dobrze w rozszerzonym obszarze Tartarii.
Robert: tak, ale myślę, że powiedzieli, że mają sześć palców u nóg i podwójny rząd zębów.
Swaruu X (Atena): polidaktylia, to nie jest rzadkością, jest całe miasto z tym dzisiaj w Hiszpanii i mają wszyscy sześć z nich pracujących.
Robert: Mówili, że są rudymi. Bardzo dzikimi. Zabrali ich tymi dwoma śmigłowcami.
Swaruu X (Atena): CH-47 Chinook. W hangarze serwisowym znajdują się dwa.
Chociaż może to być po prostu oszustwo internetowe, ma bardzo silną podstawę lub ktokolwiek to zrobił ma dość szczegółową wiedzę, taką jak rude włosy. I mogę was zapewnić, że tacy ludzie istnieją, ale oficjalnie nie na Ziemi.
Robert: Dwa helikoptery w hangarze?
Swaruu X (Atena): W hangarze znajduje się długa lista ludzkich urządzeń, wiele z nich jest przechowywanych i wewnątrz białych opakowań z taśmą i wirnikami usuniętymi, inne po prostu znajdują się tam gotowe. Wszystkie funkcjonalne. Te same, które tam masz, po prostu wyglądają podobnie, ale mają inną technologię.
To nic nowego. Jest to obszernie udokumentowane przez Salvadora Freixedo w książce „oni niewidzialni właściciele tego świata”. Papierowa książka, która jest w Viera i którą chcę tu poruszyć.
Freixedo twierdzi, że wiele ras pozaziemskich może sprawić, że jedno z ich urządzeń będzie wyglądało jak praktycznie wszystko co ziemskie, w tym motocykl. Jego słowa i wybór maszyny. Krótko mówiąc, są to nie-ludzkie pojazdy przebrane za cokolwiek chcesz, nawet ciągnik John Deere.
Wracając do Tartarii, to jest punkt, w którym jestem. Więcej danych może dołączyć. Wciąż brakuje więcej danych. Ale wszystko wskazuje na to, że całkiem niedawno zniszczyli bardzo zaawansowaną cywilizację. Do tego stopnia, że wciąż mogą być ocaleni ukrywający się pod ziemią.
Powinnam również powiedzieć, że są góry, które są w rzeczywistości miastami, lub mają miasta w środku, i mają ruchome części lub duże posterunki, które je strzegą. Jest to prawdą i są używane przez wiele ras, które miały bazy na Ziemi. Najbardziej znanym z tych rodzajów podziemnych baz, które są płytkie lub nie mają głębokości, jest „MESA” Dulce, która jest pusta i ma podstawę wewnątrz, Nowy Meksyk.
Robert: i to jest sztuczna góra?
Swaruu X (Atena): bardziej jak naturalna wydrążona z technologią odlewania skał.
Robert: A Czy wiesz, co dokładnie dzieje się wewnątrz bazy w Dulce?
Swaruu X (Atena): tak, to wspólne wojskowe laboratorium biologiczne między ludźmi Kabała i Maitre.
Bardzo powszechne. I to by wyjaśniało rosyjskie „nuklearne” detonacje w całej Tartarii.
Robert: Tartaria miała też sztuczne góry?
Swaruu X (Atena): Nie wiem co do sztucznych, ale raczej używali naturalnych, które potem wydrążali.
Robert: jak w Turcji. Myślę, że są też na Malcie.
Swaruu X (Atena): Kapadocja. Są one przedpotopowe i są Adamiczne.
Robert: Wow. Muszą mieć tam zaawansowaną technologię.
Swaruu X( Atena): tak, jak mówiłam, obecność piramid na całym obszarze wskazuje na szerokie wykorzystanie energii punktu zerowego.
Robert: więc Vimany, czyje były? Z Tatarii też?
Swaruu X (Atena): tak, to pasuje i a Vimanami.
Robert: tak, ponieważ Indie również dostały swój udział w Tartarii.
Swaruu X (Atena): chociaż wiadomo, że przynajmniej niektóre z nich były andromedańskie lub andromedańskimi statkami czasami przebranymi zgodnie z tym co było „w stylu” w tym czasie, jak statek Tajgety w dzisiejszej formie Apache’a.
Chociaż można argumentować, że Wimany są znacznie wcześniejsze niż Tartaria, z tym co powiem w ramach tego tematu, zobaczysz, że niekoniecznie tak jest, ponieważ obecna chronologia nie pasuje, a tym bardziej datowanie.
Wyjaśnię również, dlaczego podróże w czasie potwierdzają, że coś jest nie tak z oficjalną chronologią i dlaczego, pomimo takich podróży, daty nie zgadzają się.
Źródło: https://swaruu.org/transcripts/tartaria-human-history-is-wrong-part-1-athena-swaruu