Wielu z was chciałoby rozpocząć praktykę miłości do siebie, ale nie są pewni od czego zacząć. Na początek chcielibyśmy zaoferować wam proste ćwiczenie, które będzie zaskakująco skuteczne, jeśli będziecie go konsekwentnie używać.
Chcielibyśmy abyście po prostu uśmiechali się do siebie za każdym razem gdy widzicie siebie w lustrze.
Wielu z was ma zwyczaj negatywnej oceny siebie gdy tylko staniecie przed lustrem. Praktyka oceniania siebie przy każdej okazji automatycznie stawia was w oporze i nieufności do siebie. W takich warunkach bardzo trudno jest się rozwijać!
Uśmiechanie się do siebie bez ukrytego celu to pełne miłości powitanie. To przestrzeń otwartości i akceptacji. Jest przyjazne i miłe, czyli jest miłością w działaniu. Nie musicie dodawać do tego żadnych słów ani czynów, wystarczy uśmiech, który sięga aż do waszych oczu.
To co z czasem się stanie gdy będziecie to ćwiczyć, to automatycznie rozświetlicie się i uśmiechniecie gdy zobaczycie siebie. Stanie się to nawykiem akceptacji, który pozwoli wam zarówno być jak i otrzymywać miłość, którą jesteście. I to, drodzy, naprawdę sprawi, że wasza dusza będzie bardzo szczęśliwa. ~ Archanioł Gabriel przez Shelley Young