Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruńczycy nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 1 maja 2019
Robert: Jestem ciekaw twojego spotkania z Eisenhowerem. Mogę zacząć od pytań?
Rashell: Śmiało.
Robert: Dzięki. Jak było zorganizowane spotkanie? Jaki był pierwszy kontakt z członkami rządu USA?
Rashell: Federacja stąd z Wysokiej Rady wysłała wiadomość do prezydenta Eisenhowera poprzez wprowadzenie częstotliwości radiowych włamujących się do Pentagonu, który był wówczas nowy (1947). To był jedyny sposób, żeby nasz kontakt został uznany za prawdziwy. Trzeba pamiętać, że wtedy nie było tak dużo dezinformacji i psikusów jak jest teraz. Jako przedstawiciel Federacji i ze znajomością języka angielskiego zaproponowano mi kontakt. Pierwszy kontakt nastąpił w bazie Edwards w Kalifornii 18 lutego 1954 roku. Nie Holloman. Baza Sił Powietrznych Edwards! Powodem jest to, że baza ta ma bardzo duże przedłużenie pasów na dużej równinie. Była później używana jako awaryjny pas startowy dla promu kosmicznego i była daleko od oczu publicznych.
Ale przybyliśmy tu jako drużyna w 1952, a stamtąd część z nas do 1937. Icke (Eisenhower) został wezwany do podjęcia najsurowszych środków bezpieczeństwa, aby uniknąć nieszczęśliwego wypadku między naszymi dwoma rasami, jeśli dojdzie do ataku na nas.
Mimo to, byliśmy mocno uzbrojeni i w zaawansowanych technologicznie kombinezonach, które absorbują uderzenia broni kinetycznej i energię. Icke się zgodził. 18 lutego 1954 po raz pierwszy wylądował samolot prezydencki, nie był to jeszcze poczwórny silnik Lockheed Constellation. Ale mniejszy dwusilnikowy Lockheed Electra podobny do tego, którego używała Amelia Eckhart w swojej pamiętnej podróży. Electra wylądowała na końcu najdalszego pasa startowego i tam pozostała bez kogokolwiek wychodzącego. My z góry w niewidzialnym trybie stealth obserwowaliśmy wszystko z około 300 stóp wysokości AGL (ponad poziomem gruntu w przeciwieństwie do średniego poziomu morza lub MSL). Był tylko jeden jeep w zasięgu wzroku z wojskowym personelem z karabinami i poprosiliśmy Icke’a aby go odesłał przez radio. Poprosiliśmy go również o wyłączenie radarów, które jeszcze wtedy działały. Zastosowali się.
Zeszliśmy na dół i pozwoliliśmy im zobaczyć nasz 22-metrowy dyskoidalny statek klasy III, który wylądowaliśmy przed nosem Electry Icke’a. Otworzyliśmy rampę i Electra zrobiła to samo. Icke zszedł na rampę ubrany w piaskowy garnitur z kapeluszem i emblematami. Zrobiłam to samo, ubrana tylko w niebiesko-szary jednoczęściowy kombinezon. Widzieli, że nie jestem uzbrojona. Nie widziałam tego samego u Icke’a, ale nasze oprzyrządowanie wskazywało, że był. Dotarliśmy około 2 metrów od siebie i zatrzymaliśmy się tam. Przedstawiłam się jako Rashell z Temmer z Wysokiej Rady i jako osoba, z którą rozmawiał. Icke, bardzo poprawny w roli głowy państwa, nie okazał mi uprzejmości.
Powiedział tylko: przestań pieprzyć i powiedz mi czego chcesz. Zaproponowałam mu, że Tajgeta może dać mu energię i darmowe reaktory, jak również transmisję energii elektrycznej dla wszystkich w zamian za całkowite rozbrojenie jądrowe. Obserwował mnie. Nalegałam, że jonizacja energii jądrowej przyniesie tylko problemy ludzkości i że istnieją lepsze opcje energetyczne, które jesteśmy gotowi dać im za darmo w zamian za rozbrojenie.
Icke mocno mi przerwał i powiedział, że nie zrobi tego, ponieważ Rosjanie będą mieli przewagę przeciwko Stanom Zjednoczonym. Nalegałam by Rosjanie również zrezygnowali ze swojej broni i technologii. Icke ciągle mi przerywał, twierdząc, że to tylko komunistyczny chwyt rozbrojenia Stanów Zjednoczonych. Zapewniłam go, że tak nie jest. Nie posłuchał mnie i powiedział głośno, że spotkanie się skończyło. Zrobił jakiś orientalny szacunek, nie znam jego nazwy, opuszczając na chwilę głowę. Zawrócił i wsiadł do samolotu. Wsiadłam na statek i wycofałam się. Koniec pierwszego spotkania.
Robert: Rashell, dziękuję bardzo za podzielenie się. Mam kilka pytań, jeśli nie masz nic przeciwko. Kiedy cię zobaczył, jaką miał twarz? Był zaskoczony? Zobaczył młodą dziewczynę o ziemskim wyglądzie.
Rashell: Tak. Wiem, że to miało związek z jego postawą. Wywołało to również konflikt podczas kolejnego nocnego kontaktu między 20 a 21 lutego.
Robert: Może Tajgetański mężczyzna powinien wyjść ze zbroją i uzbrojeniem.
Rashell: Z perspektywy czasu tak powinno być. Już o tym myśleliśmy. I nie tylko o tym pomyślałam. Już w zapisach jest, że tak powinno być.
Robert: ludzie lubią być pod wrażeniem.
Rashell: ale trzeba pamiętać, że jeśli dziś trudno jest znaleźć tu kogoś kto mówi po angielsku, w tym dniu było to jeszcze trudniejsze. Rozumiemy, że Icke dał nam pretekst do wizyty u jego dentysty. Nie mam więcej szczegółów na ten temat. Po przybyciu na nasz statek natychmiast omówiliśmy co się stało i nalegaliśmy na rozmowę z Icke przez radio na nowy wywiad. Praktycznie musieliśmy mu grozić. Powiedzieliśmy mu, że jeśli nas nie posłucha, pójdziemy tylko z Rosjanami. W nocy 20 lutego, w tym samym miejscu, w bazie Edwards, odbyło się drugie spotkanie z nim w ten sam sposób. Tyle tylko, że z jakiegoś powodu było więcej personelu wojskowego w instalacjach radarowych i w pojazdach Jeep na ziemi. Nasze czujniki wskazały, że byli nieuzbrojeni. Po raz kolejny wyszedł, tym razem znacznie szybciej, bardziej ufając. Przywitałam go tak, jak to się tutaj robi. Jak to co robisz jako znak stopu. Po raz kolejny zaoferowałam mu to samo co dzień wcześniej. Icke odpowiedział, że nie ma nic co mogłabym mu zaoferować, czego by nie mieli. I oskarżył mnie, że nie jestem pozaziemska, ale nazistowska. Ponieważ zostałam rozpoznany na zdjęciach Niemiec z lat 30-tych i 40-tych, z Towarzystwa Vril. I że ja, wraz z towarzyszami, byłam „Nazistką” ukrywającą się na Antarktydzie. Po raz kolejny zawrócił i wrócił do swojego samolotu. Nie widziałam go więcej.
Poniższe spotkania zrealizowali moi towarzysze w latach 1957-1960. Były równie krótkie i bezużyteczne. Najwyraźniej zawarł już porozumienie z istotami Maitré, kiedy przybyli. Ponieważ Maitré zaoferowały im destrukcyjną technologię w zamian za dostęp do populacji ludzi i zwierząt dla ich celów. Maitré powiedziały, że jest to ograniczone i że poinformują rząd o każdym ruchu, czego logicznie rzecz biorąc nigdy nie zrobili. Technologia przekazana przez Maitré była tylko połowiczna, bez kluczowych komponentów. Dlatego też pojawiają się późniejsze doniesienia o awarii eksperymentalnych statków lub topieniu się na oczach świadków. Powiedzieli, że dadzą te brakujące komponenty tylko w zamian za bazy. Niech budują bazy. Rząd Stanów Zjednoczonych ponownie się zastosował. Dla nas i dla Federacji w tym czasie było już jasne, że środki dyplomatyczne nie będą działać. Kontakt z rządem Stanów Zjednoczonych został zatrzymany.
Robert: Dziękuję bardzo za podzielenie się Rashell. Ja bym mu powiedział: dziękuję bardzo, mam teraz spotkanie z Kremlem. Zawsze musisz trochę naciskać, aby móc z nimi negocjować.
Rashell: to jest w zasadzie to co zrobiliśmy, więc zgadza się na drugie spotkanie. Podczas pierwszego spotkania odkryliśmy, że wewnątrz samolotu Electra było kilka osób, a później okazało się, że jedna z nich jest agentem CIA dokumentującym spotkanie. Stąd wziął się związek z nazistami. Historia Vril i nasz związek z tym, zostawimy to na inny czas. Nie wszystkie dziewczyny pracujące dla Thule i Vril to my. Byli tam inni, którzy już wcześniej wykorzystywali toroidalną technologię napędową dla Luftwaffe. Jest to kolejna kwestia, którą musimy w pewnym momencie zająć się szczegółowo.
Robert: tak, Rashell, bez obaw. Chcę tylko zadać pytania o to co jest dzisiaj udostępniane.
Rashell: Śmiało. Muszę podkreślić, że próba kontrolowania nazistowskiej technologii z naszej strony jest bezpośrednio związana z nieudanym spotkaniem z Eisenhowerem, jak opisano powyżej.
Robert: Rozumiem. Moje pytanie brzmi, dlaczego USA, a nie inny kraj? Na przykład Rosja, Niemcy, Japonia czy Wielka Brytania. Dziękuję.
Rashell: ponieważ w tym czasie były liderem w dziedzinie broni jądrowej i ponieważ wiedzieliśmy o obecności niemieckich naukowców z projektu „spinacz”. I myślę, że to jasne, że informacji, którymi się dzisiaj podzieliłam, nie można nigdzie znaleźć. Chcę to tylko podkreślić. Tym bardziej połączenie Vril-Eisenhower.
Robert: Dziękuję Rashell. To dla mnie zaszczyt, że dzielisz ze mną swój czas. Czy możesz podać więcej tego połączenia?
Rashell: Nasza porażka w negocjacjach była spowodowana głównie incydentem Vril. Nawiązując relacje z Vril i nazistami ukrywającymi się na Antarktydzie, Eisenhower nie potraktował nas poważnie. Nie mogliśmy wyjaśnić mu naszej próby infiltracji nazistowskich Niemiec na najwyższym szczeblu aby powstrzymać postęp programu nuklearnego i produkcję dyskoidalnych statków kosmicznych typu Hannebu. Próbowali dotrzeć do Aldebarana w związku z rzekomym Związkiem Niemiec z Cyndrielem (Aldebaran 1) jako źródłem rasy aryjskiej. Cyndriel jest do tej pory największą kolonią Tajgety poza Plejadami.
Robert: Dzięki. Naziści chcieli skontaktować się z Tajgetą?
Rashell: Powiedzieli, że są z Cyndriel (używając innej nazwy). Nie powiedzieli, że chcą skontaktować się z Tajgetą, ale ze swoimi przodkami, aby poprosić o pomoc, ponieważ byli już w stanie wojny. Dzieje się tak dlatego, że istnieje podobieństwo fonetyczne w niektórych sumeryjskich tablicach z konstrukcją gramatyczną starożytnego lub pierwotnego języka niemieckiego, z którego rozwinął się współczesny niemiecki. To wskazywało na Aldebarana.
Wbrew temu co zostało powiedziane. Niemieckie statki typu „Hannebu” niejednokrotnie brały udział w walkach z alianckimi bombowcami. Zostały one jednak wycofane ze służby, ponieważ już na najwyższym szczeblu zdecydowano, że Niemcy powinni przegrać wojnę. Bo ci sami kontrolowali obie strony. Wśród nich brytyjska rodzina królewska i Hitler, spokrewnieni z nimi, tak jak dziś Angela Merkel. To jedyny powód, dla którego usunięto Hannebu. Od połowy 1944 roku „Hannebu” wycofały się do swoich nowych baz w Neuschwabenland (Nowej Szwabii).
Robert: Wow! A jakiego paliwa używały te statki Hannebu?
Rashell: nie jestem pewna co do paliwa, tylko co do technologii silnika magnetycznego (Swaruu by wiedziała).
Robert: Rashell dziękuję bardzo za podzielenie się. Na Antarktydzie istnieje niemiecka cywilizacja dysydentów. Wiesz coś o tym?
Rashell: Jasne, tak. Neuschwabenland jest nadal tam z głębokimi bazami DUMB wysokiej technologii. Wciąż tam jest. Powód również, dlaczego Antarktyda jest zamknięta dla ludności w ogóle. To wszystko teatr, że można tam iść, ale jest to trudne i są tylko ograniczone wycieczki przybrzeżne i łodzią. Należy zrozumieć, że nazistowskie Niemcy przeniosły się do USA z projektem Spinacz.
Więc Neuschwabenland jest jeszcze jednym głupcem związanym ze strefą 51, S-4, DOUGWAYEM AFB, Rayem Pattersonem i innymi miejscami związanymi z Super tajną technologią materiałów napędowych i statków. Nie ma ich tam odizolowanych.
Neuschwabenland (Nowa Szwabia) jest częścią Kabała i kontrolerów, którzy ostatecznie są reptylianami. Thule i Vril to tylko przedpokój do rozmów z reptylianami. Amerykańscy politycy, którzy odwiedzili Antarktydę, udają się do Neuschwabenland, dokładnie tam. Ale nie jest to znane w normalnych mediach. Tylko dla Was: w 1947 roku admirał Richard Bird zmierzył się z nazistowskim Hannebu podczas operacji Skok Wzwyż.
Robert: Dzięki… Ta podziemna baza musi być jak wielkie miasto?
Rashell: Jest to ogromny obszar, który składa się z otwartego obszaru bez lodu utrzymywanego w ten sposób sztucznie i dużego 12-poziomowego kompleksu podziemnego, który zawiera obiekty dla statków, a także bazy dla atomowych okrętów podwodnych. Kolejnym punktem, w którym widzom waszego kanału trudno będzie uwierzyć, jest to, że Strefa 51 w Nevadzie na pustyni w głębi lądu, na najniższym poziomie 7, ma również bazę dla atomowych okrętów podwodnych US Navy. Ponieważ obszar 51 jest administrowany przez US Navy i oficjalnie jest bazą marynarki wojennej. Okręty podwodne wchodzą przez wejścia do zatoki Santa Monica w pobliżu Los Angeles.
Robert: Fascynujące. Jaki związek mają Maitre z reptylianami?
Rashell: to jest współpraca, ale dogadują się bardzo źle i to jest powszechne, że są walki ze śmiertelnymi skutkami między nimi. Jeśli chodzi o etykę, Maitré są nawet bardziej zacofani niż reptylianie. Mimo to współzależą i tolerują się nawzajem jako rasy.
Robert: co jedzą, Maitre? Także ludzi?
Rashell: Reptylianie są mięsożerni. Maitré „wysysają” materiał limfatyczny i likwidują materiał z ich ofiar. Oboje żyją z Luszu lub energii strachu, ale wykorzystują to w inny sposób.
Robert: czy ofiary Maitre są też ludźmi?
Rashell: Tak, ofiary obu ras są ludźmi.
Robert: co się stanie z nimi wszystkimi gdy Federacja zejdzie na powierzchnię Ziemi? Gdyby tak się stało.
Rashell: Zostaną aresztowani i usunięci z planety / pozostaną na innej linii czasu.
Robert: czy mają jakiś stopień duchowości wyższy niż ludzie? Mówię to z powodu ich statków.
Rashell: Nie, raczej używają sztuczek aby uniknąć „duchowości”. Oznacza to, że używają tranzytu przez portale. A ich ruch jest ograniczony przez tę samą niską częstotliwość, nie są w stanie uzyskać dostępu do wielu miejsc, które byłyby dla nich toksyczne i to jest większość galaktyki. Dlatego też muszą utrzymywać Ziemię w niskim 3W.
Robert: jaka to gęstość?
Rashell: od 3W do 4W. Dla 5W potrzebują technologii aby utrzymać się w niskich wibracjach. To samo dzieje się na Marsie, ale tam utrzymują swoją częstotliwość sztucznie na niskim poziomie w swoich podziemnych bazach. Tak, wychodzą na powierzchnię, ale w ograniczony sposób. W kombinezonach.
Robert: Dziękuję bardzo Rashell. Myślę, że skończyliśmy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, będziemy kontynuować.
Rashell: Nie ma za co. Praca z tobą była przyjemnością. Do następnego razu!