https://www.youtube.com/watch?v=K9v7E4vTDXo
Opublikowano 13 marca 2023
Mari Swaruu: Witam ponownie, jestem Mari Swaruu. Dziękuję za ponowne dołączenie do mnie i witam na moim kanale.
Pojęcia karmy i Darmy bardzo się zmieniają w zależności od autora, a gdy są używane w kontekście religijnym, jeszcze bardziej. Prawdziwe lub początkowe znaczenia bardzo się zmieniły, zwłaszcza że przez cały czas były przekręcane przez niezliczone osoby, które z braku lepszych słów używają ich do opisywania swoich kontekstów i idei, co powoduje również ciągłą zmianę znaczenia.
Język jest płynny i ewoluuje w czasie w sposób dynamiczny, prawie tak jakby miał własne życie w wyniku lub jako odzwierciedlenie społeczeństwa, które go używa. W pewnym sensie należy się tego spodziewać.
Ale tak jak doszłam do wniosku, najczęściej używanym pojęciem związanym ze słowem karma jest kara lub ustalona konsekwencja robienia złych rzeczy. Jest to niezwykle uproszczone wyjaśnienie, ponieważ jest ono znacznie bardziej złożone. Tak jak również zostało zdefiniowane, tak, karma jest bardziej konsekwencją, ponieważ w zestawie zachowań wywoła lub spowoduje inny zestaw wydarzeń.
Karma jest zwykle powiązana z negatywnymi skutkami, a konsekwencja zestawu działań jest podejmowana jak w czymś ustalonym, jako stały wynik. Na przykład, jeśli złamiesz prawo, zostaniesz ukarany, lub jak w przypadku gdy włożysz rękę do ognia, zostaniesz spalony. Ale karmę można również powiązać w ten sposób z pozytywnymi konsekwencjami. Zdefiniowałabym ten opis na podobieństwo programu komputerowego, który używa diagramu logicznego „jeśli-następnie-w innym przypadku.”
Ale istnieje znacznie głębsze znaczenie karmy lub życia w karmie, i jest to zrzeczenie się kontroli jaką mamy nad naszym życiem, życie według zasad innych i w stanie strachu umysłu, jak w obawie przed karą od tego kto rządzi i kontroluje nasze życie.
To o czym ludzie myślą, że kontroluje ich życie to religie, najbardziej oczywiste, władcy i rządy oraz wszystkie ich prawa, prawa, które zostały zaprojektowane dla ich korzyści, a nie dla korzyści ani dla ochrony ogółu ludności. I znacznie mniej zostało stworzonych w celu egzekwowania jakiegokolwiek rodzaju prawdziwej sprawiedliwości.
Wszystkie ludzkie prawa zostały stworzone przez tych, którzy kontrolują wszystkie rządy, przez Kabała i przez ich sługusów, którzy świadomie i nieświadomie tworzą mniejsze prawa, zawsze przestrzegając zasad narzuconych im przez większe, i ostatecznie tylko z jednego powodu: aby kontrolować ogólną populację, dokładnie tak jak na ludzkiej farmie.
A wszystkie te zasady wszelkiego rodzaju mają na celu utrzymanie ogólnej populacji w stanie podzielonym i w ciągłym strachu, z katastrofalnym postrzeganiem rzeczywistości, wszystko po to aby utrzymać częstotliwość manifestacji masy ludności na jak najniższym poziomie, aby móc nadal ich wykorzystywać w każdy możliwy sposób, ponieważ populacja w tym stanie może tylko zbiorowo manifestować dokładnie to czego chcą kontrolerzy.
Dlatego na całym świecie zawsze dzieje się coś złego, ale nie oznacza to nawet, że te złe rzeczy koniecznie się wydarzają. Tego właśnie kontrolerzy chcą aby kolektyw myślał, aby stworzyć niski wibracyjnie stan umysłu, który z kolei zamanifestuje rzeczy o niskiej częstotliwości, ale niekoniecznie te dokładne rzeczy, które twierdzą, że występują.
Aby żyć zgodnie z regułami innych i przestrzegać ich zasad bez osobistej krytyki ani osobistej odpowiedzialności za rzeczywiste konsekwencje podążania za nimi i egzystowania zgodnie z moralnymi i etycznymi standardami innych, naiwnie zakładając, że ci inni mają na uwadze ich najlepszy interes, to żyć w karmie, ponieważ przestrzegają zestawu konsekwencji, które ci kontrolerzy przywiązali do swojego zestawu działań, tak jakby nie istniał żaden inny lepszy wybór.
Oznaczałoby to, że podmioty wchodzące w to nie miałyby żadnych osobistych kryteriów ani osobowości, ponieważ zachowują się dokładnie jak klony siebie nawzajem, nie mając nic na uwadze jak tylko przestrzegać całego zestawu reguł, które zostały im narzucone. Mam na myśli zasady zaczynające się od praw, standardów etycznych i moralnych, które są społecznie akceptowane, a nawet kończące się tym co wielu nazwałoby prawami natury lub prawami uniwersalnymi. Posłuszeństwo temu wszystkiemu bez prawdziwej osobistej myśli oznacza również ślepe akceptowanie tego co jest możliwe a co nie, używając tylko kryteriów, które inni, ci u władzy, narzucili podmiotowi.
Wszystko to powyżej to życie w karmie, a następnie to co następuje dalej, to życie w ciągłym poczuciu winy, a nawet strachu przed działaniami, które osoba postrzega jako nieprzestrzeganie tych zasad prawidłowo. I to właśnie ten strach przed karą i poczuciem winy podważy poczucie własnej wartości podmiotu i ostatecznie spowoduje, że osoba obawia się poważnej kary po śmierci i spowoduje późniejszą reinkarnację, jak wyjaśniłam wcześniej w innym filmie, ponieważ podmiot uważa, że ma wiele tak zwanych złych czynów do odpłacenia, ponieważ nie był wystarczająco dobrym człowiekiem w poprzednim życiu.
Ponownie, wszystko to gdy osoba zakłada, że ci, którzy narzucili jej prawa posiadają ostateczną prawdę, a także prawidłowe standardy etyczne i moralne, których należy przestrzegać.
Ale potem mamy inną grupę ludzi, tych, którzy podążają własną ścieżką, tych, którzy zadają sobie trud samodzielnego myślenia i którzy mają wystarczająco dużo mózgu i nerwów aby stworzyć swój zestaw standardów dotyczących wszystkiego. Nie mam na myśli tych ludzi, których można nazwać anarchistami, którzy ślepo sprzeciwiają się systemowi i prawie wszystkiemu, zawsze myśląc, że walczą ze swoimi ciemiężcami, ale z taką postawą karmią tylko system, z którym twierdzą, że walczą. Ponieważ wszystkie te grupy są silnie infiltrowane, niektóre nawet celowo tworzone jako kontrolowana opozycja, dlatego są częścią tego samego systemu, tego samego matrixa.
Mam na myśli ludzi, którzy wiedzą, że ich standardy etyczne, według których żyją, zdecydowanie przewyższają standardy oficjalnych ludzi i instytucji, tych, którzy roszczą sobie narzucanie swoich standardów ogółowi społeczeństwa, twierdząc, że są one dla większego dobra. Ludzie, którzy są wystarczająco silni aby tworzyć własne standardy i żyć według nich, zgodnie z tym co myślą i osobiście wierzą, oraz w mentalności służenia innym, w wyniku skutecznej i odpowiedzialnej służby sobie, mają niezwykle silny związek ze Źródłem. I logicznie rzecz biorąc, mają większą siłę życiową, co z kolei oznacza, że ich zdolność manifestowania jest również o wiele silniejsza i skuteczniejsza.
Osobista odpowiedzialność za siebie i swoją duszę tworzy silniejsze połączenie ze Źródłem, a zatem znacznie zwiększa ich zdolność manifestacji wprost proporcjonalnie do częstotliwości myślenia podmiotu.
Jak wspomniałam wcześniej, służba innym na Ziemi nie może być dobrze osiągnięta bez skutecznej i odpowiedzialnej służby dla siebie, aby działać jako baza, z której można pomagać innym. Jeśli po prostu oddacie się innym w służbie, wkrótce nie będzie nikogo kto mógłby służyć innym, ponieważ w końcu upadniecie z wyczerpania, służąc tym oportunistycznym innym, którzy wykorzystują waszą dobrą intencję.
W tym przypadku wygodnie byłoby stworzyć społeczności, w których ludzie, którzy naprawdę są w mentalności służenia innym, będą mogli służyć sobie nawzajem w rozsądnej współpracy, ze wszystkimi, którzy patrzą na potrzeby innych, którzy z kolei nie mają zamiaru wyzysku i będą ponownie przypisywać atrybuty tym pierwszym w ten sposób. A w przypadku społeczności niekoniecznie mam na myśli ludzi, którzy mogą mieszkać razem jak w wiosce, chociaż to też byłoby świetne, ale także podobnie myślących ludzi, którzy mogą współpracować nawet tysiące mil od siebie.
Żyć w karmie to po prostu słuchać wszystkiego co jest narzucone osobie, działając w strachu i poczuciu winy. Żyć w Darmie to żyć według tego kim naprawdę jesteśmy. Karma jest zbiorem konsekwencji innego zestawu działań, a wiele z tych konsekwencji może być bardzo sztucznych i etycznie błędnych gdy patrzy się na nie z wyższego standardu i bardziej oświeconego punktu widzenia.
Darma jest ucieleśnieniem tego kim naprawdę jesteśmy i wszystkich naszych atrybutów, wszystkiego co definiuje nasze prawdziwe Ja z naszego osobistego punktu widzenia i z pełną odpowiedzialnością za to wszystko. Darmą byłoby wtedy życie według tego kim naprawdę jest podmiot, budując w tym procesie jego duszę. Żyć w Darmie to żyć ścieżką oświecenia podczas gdy formuje i tworzy swoją duszę.
I jak zaobserwowano z góry, standardy etyczne zmieniają się i ewoluują gdy podmiot rozszerza swoją świadomość i postrzeganie. Jeśli chcecie pomóc światu i uczynić go lepszym miejscem, pracujcie nad sobą, Pracujcie nad swoimi duszami, zwiększajcie częstotliwość i manifestujcie piękne rzeczy. Wy wszyscy wolni myśliciele, którzy naprawdę dokonujecie pozytywnej zmiany i nie musicie nawet walczyć w żaden tradycyjny sposób, wszystko co musicie zrobić to być swoją najlepszą wersją, manifestując wspaniałe życie dla siebie. Zmieńcie swój osobisty świat na lepsze, a świat zmieni się wokół was i waszych bliskich.
Dziękuję za obejrzenie mojego filmu.
Z wielką miłością,
Mari Swaruu
Źródło: https://swaruu.org/transcripts/thoughts-on-karma-and-dharma-english